Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Polacy z Donbasu. MSZ: jesteśmy zdeterminowani, by pomóc

0
Podziel się:

- Pod koniec zeszłego tygodnia konsulat generalny w Charkowie zakończył przyjmowanie zgłoszeń od osób zainteresowanych ewakuacją - powiedział rzecznik SZ.

Na zdjęciu szef
Na zdjęciu szef (Ministerstwo Spraw Zagranicznych / Flickr (CC BY-ND 2.0))

Misja kierowanego przez Grzegorza Schetynę MSZ, która w drugi dzień świąt wyruszyła na wschodnią Ukrainę, zbierała informacje i przygotowywała pomoc dla osób polskiego pochodzenia - powiedział rzecznik resortu Marcin Wojciechowski. - _ Jesteśmy zdeterminowani, żeby udzielić pomocy _ - zapewnił.

Rzecznik MSZ powiedział, że podczas misji wysłannicy resortu zbierali informacje i rozmawiali z osobami polskiego pochodzenia na temat ich sytuacji oraz tego, jakich form pomocy potrzebują. - _ Pod koniec zeszłego tygodnia konsulat generalny w Charkowie zakończył przyjmowanie zgłoszeń od osób zainteresowanych ewakuacją _ - powiedział Wojciechowski.

Dodał, że w poniedziałek wieczorem do Polski ma wrócić wiceminister Konrad Pawlik, który przewodniczył misji.

Wojciechowski powiedział, że po przekazaniu zebranych na Ukrainie informacji do Polski _ odpowiednie instytucje podejmą decyzje ws. dalszych działań _.

_ - Jesteśmy zdeterminowani, żeby udzielić pomocy, natomiast musi być ona maksymalnie dostosowana do potrzeb oraz sytuacji. Pracujemy nad tym, przekazujemy informacje do Warszawy. Na ich podstawie będą zapadały konkretne decyzje _ - zapowiedział Wojciechowski.

Dodał, że wpływ na przebieg ewentualnej ewakuacji ma wiele czynników, wśród nich m.in. warunki atmosferyczne oraz kwestie bezpieczeństwa. _ - To wszystko musi być uwzględnione przy planowaniu dalszych działań _ - podkreślił rzecznik MSZ.

Zapewnił, że resort spraw zagranicznych będzie na bieżąco informować o sytuacji Polaków na wschodniej Ukrainie.

Wojciechowski nie chciał mówić o liczbie osób, które chcą wyjechać z Ukrainy. _ - Nie chciałbym komentować spekulacji; najpierw informacje, które zebraliśmy, powinny trafić do odpowiednich instytucji _ - zaznaczył. _ - Zależy nam na tym, żeby sprawę doprowadzić do końca _ - podkreślił rzecznik MSZ.

W poniedziałkowym komunikacie MSZ przekazało, że misja resortu odwiedziła Charków, Zaporoże, a także spotkała się z osobami polskiego pochodzenia w Doniecku.

_ - Podczas zakończonej w poniedziałek po południu wizyty na Ukrainie wschodniej wiceminister Konrad Pawlik spotkał się także z przedstawicielami władz Charkowa oraz obwodu charkowskiego. Złożył kwiaty na cmentarzu ofiar zbrodni katyńskiej w Piatichatkach oraz odwiedził ośrodek Romaszka, gdzie prowadzone są przygotowania do zimy dla 400 uchodźców z Ukrainy wschodniej, realizowane w ramach projektu współfinansowanego przez Polską Pomoc _ - napisał w komunikacie Wojciechowski.

Ponadto Konsulat Generalny RP w Charkowie udziela pomocy rzeczowej i materialnej osobom polskiego pochodzenia z terenów konfliktu zbrojnego na Ukrainie wschodniej - podało MSZ.

Ewakuacja osób polskiego pochodzenia była wstępnie zaplanowana na 29 grudnia - taki termin wynikał m.in. z relacji osób mieszkających w obwodach donieckim i ługańskim, gdzie trwają regularne walki ze wspieranymi z Moskwy separatystami.

Z obszaru objętego konfliktem ewakuowane miałyby być osoby polskiego pochodzenia, posiadające Kartę Polaka lub mogące w inny, udokumentowany sposób potwierdzić swoje polskie pochodzenie, oraz ich najbliżsi członkowie rodziny.

Na stronie konsulatu polskiego w Charkowie jeszcze w ubiegłym tygodniu znajdowały się dwa komunikaty dot. ewakuacji - z 18 grudnia i 21 grudnia. Można w nich było przeczytać, że osoby, które chciały wyjechać do Polski, powinny zgłosić gotowość do wyjazdu najpóźniej do 26 grudnia 2014 r. prezesowi jednej z organizacji polonijnych, którzy przekażą ją następnie Konsulatowi Generalnemu RP w Charkowie.

W połowie grudnia MSZ i MSW informowały posłów z sejmowej komisji ds. łączności z Polakami za granicą o procesie weryfikacji osób pochodzenia polskiego chcących ewakuacji z objętej walkami wschodniej Ukrainy - to około stu osób. Przedstawiciele resortów zapewniali o udzielaniu tym osobom doraźnych zapomóg i o tym, że w Polsce też czeka na nich pomoc.

Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak mówił na poniedziałkowej konferencji prasowej, że rząd zawiódł, nie doprowadzając do zapowiadanej ewakuacji Polaków z Donbasu. Żądamy, by się odbyła - mówił poseł. Dodał, że o ewakuacji zaplanowanej na 29 grudnia mówili przedstawiciele MSZ i MSW, jednak - jak ocenił poseł - Polacy na wschodzie Ukrainy _ zostali pozostawieni sami sobie _. Według niego sprawę muszą wyjaśnić szefowie MSZ i MSW.

Błaszczak przekonywał, że jeszcze przed zaplanowanym na 13 stycznia 2015 r. posiedzeniem Sejmu powinny zostać zwołane nadzwyczajne posiedzenia komisji spraw zagranicznych i łączności z Polakami za granicą, na których szefowie MSZ i MSW mieliby wyjaśnić, dlaczego nie doszło do ewakuacji 29 grudnia.

Rzeczniczka MSW Małgorzata Woźniak podkreśliła, że jej resort _ ściśle współpracuje z MSZ _. Podkreśliła, że od momentu, gdy ewakuowani znajdą się w Polsce będą podlegali kompetencjom MSW. _ - Jesteśmy w pełnej gotowości _ - podkreśliła Woźniak.

Czytaj więcej w Money.pl
PiS żąda ewakuacji Polaków z Donbasu - _ Rząd premier Ewy Kopacz po raz kolejny zawiódł _ - przekonuje polityk Prawa i Sprawiedliwości.
Ukraina straciła dotąd 20 proc. dochodów Kijów może liczyć na kolejną transzę pomocy finansowej z Międzynarodowego Funduszu Walutowego (MFW) w ramach pakietu ratunkowego w wysokości 17 mld USD.
Polacy będą ewakuowani z Donbasu? Wciąż czekają Ewa Kopacz zapowiedziała 6 grudnia, że decyzja w sprawie pomocy nastąpi "jeszcze przed świętami".
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)