W szkołach przez siedem, osiem lat powinien obowiązywać jeden podręcznik do danego przedmiotu - uważa lider Solidarnej Polski Zbigniew Ziobro. Według niego sytuacja w tej dziedzinie jest przykładem patologii i korupcji.
Dzisiaj na konferencji prasowej w Rzeszowie lider SP wystąpił wspólnie z kandydatem tej partii w wyborach uzupełniających do Senatu na Podkarpaciu Kazimierzem Ziobro._ - Rozpoczął się nowy rok szkolny i to jest znowu kolejny rok wielkich wydatków dla rodziców, którzy muszą kupować nowe podręczniki, bo co chwile zmienia się podstawa programowa i co chwilę wymaga się od rodziców nowych podręczników _ - podkreślił lider SP.
Jak dodał, _ chodzi tutaj o wielkie pieniądze _. _ W Polsce mamy ponad cztery miliony uczniów. Kupowanie przez rodziców podręczników do różnych przedmiotów jest olbrzymim biznesem. Na niemajętnych ludziach, rodzicach zarabia się krocie _ - zauważył.
Zdaniem europosła należy podjąć _ zwykłą, prostą decyzję _. Lider SP uważa, że podstawa programowa powinna obowiązywać przez siedem, osiem lat, do poszczególnych przedmiotów powinien obowiązywać jeden podręcznik opracowany przez _ wybitnych naukowców _ i zatwierdzony przez MEN; z jednego podręcznika mogłoby korzystać wiele dzieci, a to zaoszczędziłoby wydatki rodziców na ten cel.
Zbigniew Ziobro ocenił, że obecna sytuacja z podręcznikami jest przykładem _ patologii i korupcji władzy PO-PSL. Jak dodał, z tego powodu nie można głosować na kandydata PSL w wyborach na Podkarpaciu Mariusza Kawę. _Trzeba zaprotestować wobec tego, co robi koalicja, którą on reprezentuje - podkreślił.
Kazimierz Ziobro zwrócił uwagę, że w Niemczech rodzice za podręczniki płacą co roku ok. 130 zł, a w naszym kraju ponad 500 zł. Działanie rządu w tej dziedzinie nazwał _ niehumanitarnym, godzącym w rodziny _. _ Należy wrócić do systemu, który się sprawdził. Lat temu dwadzieścia dzieci starsze odstępowały swoje podręczniki młodszym _ - przypomniał.
Do Senatu z okręgu nr 55 kandydują: Zdzisław Pupa (PiS), Mariusz Kawa (PO-PSL), Kazimierz Ziobro (Solidarna Polska), Ewa Kantor (KWW Ewy Kantor), Ireneusz Dzieszko (KWW Prawica Podkarpacka), Andrzej Marciniec (PJN) i Józef Habrat (Samoobrona).
Wybory w okręgu nr 55 obejmującym powiaty: dębicki, kolbuszowski, mielecki, ropczycko-sędziszowski i strzyżowski, stały się konieczne po tym, gdy dotychczasowy senator PiS Władysław Ortyl został marszałkiem woj. podkarpackiego. Nastąpiło to po odwołaniu poprzedniego marszałka Mirosława Karapyty, który stał na czele koalicji PO-PSL-SLD w samorządzie województwa. Wcześniej prokuratura postawiła Karapycie siedem zarzutów, w tym pięć korupcyjnych. Głosowanie odbędzie się 8 września.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
1900 zł pensji minimalnej? Tak postulują Oprócz podniesienia pensji minimalnej partia chce by zlikwidować przywileje byłych funkcjonariuszy SB i PZPR. | |
Będzie spór o Trybunał Konstytucyjny? Prezydent proponuje, by kandydatów na sędziego Trybunału mogły również zgłaszać samorządy prawnicze, a nie tylko grupa posłów. | |
Drzwi PiS-u są dla Godsona otwarte? Konflikt na prawicy. PiS wzywa Solidarną Polskę do niedzielenia głosów na prawicy i nie wystawiania kandydata do senatu. |