Platforma Obywatelska chce, aby wybory odbywały się według całkiem nowych reguł - donosi dziennik "Polska". Głosowanie ma trwać dwa dni, a za chorych będą mogli zagłosować pełnomocnicy.
PO chce także, aby przestępcy skazani prawomocnym wyrokiem sądu za oszustwo czy kradzież mieli zakaz kandydowania do parlamentu.
Gazeta zwraca uwagę, że najważniejsza zmiana w ordynacji ma dotyczyć przedłużenia głosowania. Punkty wyborcze otwarte byłyby przez dwa dni: w sobotę i niedzielę. Dziennik podkreśla, że jest to bardzo prosty sposób na zwiększenie frekwencji wyborczej. Takie rozwiązanie funkcjonuje już w innych krajach europejskich, między innymi w Czechach. U naszych sąsiadów z południa głosowanie rozpoczyna się o godzinie 14-tej w piątek i trwa do sobotniego wieczoru. We Włoszech z kolei głosowanie trwa w sobotę i niedzielę.
Dziennik "Polska" podkreśla, że wprowadzenie nowych przepisów wymagałoby zmiany nie tylko ordynacji wyborczej, ale i Konstytucji. Gazeta zwraca uwagę, że do tego potrzeba dwóch trzecich głosów. Jednak z taką większością w Sejmie nie powinno być problemu, ponieważ kilkakrotnie takie zmiany proponowała nie tylko Platforma Obywatelska, ale także PSL i PiS.