Prawo prasowe należy unowocześnić, ale nie zaostrzać kar dla dziennikarzy. To opinia szefa sejmowej komisji kultury, Jana Ołdakowskiego z PiS.
Poseł odniósł się do zaproponowanych przez LPR zmian w prawie prasowym. Chodzi między innymi o wprowadzenie kar finansowych za niezamieszczenie sprostowania. W zależności od stopnia naruszenia dóbr, odszkodowania powinny - według LPR - wynosić od 50-krotności do nawet 1000-krotności minimalnego wynagrodzenia za pracę.
Poseł Jan Ołdakowski przypomniał, że obecnie obowiązujące prawo prasowe pochodzi z 1984 roku. Jego zdaniem, przepisy te należy unowocześnić. Poseł powiedział też, że Liga Polskich Rodzin wywołała dyskusję o prawie prasowym, którą należy kontynuować. Zapewnił, że zmiany w prawie prasowym będą konsultowane ze środowiskiem dziennikarskim. Zmian w prawie prasowym domaga się też Samooborna.
Zdaniem medioznawcy, prof. Macieja Mrozowskiego, propozycje
*Mrozowski: *Projekt Samoobrony to awanturnictwo.przedstawione przez obie partie są odmienne. Ta, przedstawiona przez Samoobronę - jest, według Mrozowskiego, absolutnie nie do przyjęcia.
Projekt nowelizacji przedstawiony przez Ligę Polskich Rodzin pokazuje proponowane już wcześniej rozwiązania, ale jak mówi prof. Mrozowski, jest zbyt restrykcyjny. Proponowane przez Ligę kary są zbyt wysokie.
Według prof. Mrozowskiego projekty nowelizacji prawa prasowego są efektem ostatnich afer związanych z Samoobroną i Ligą Polskich Rodzin. "Obie partie są w mocnym kryzysie. Media są głównym instrumentem, który ich wykańcza. Dlatego nastąpił atak na nie, niestety zbyt demagogiczny" - podkreśla profesor.
Proponowane przez LPR zmiany skrytykowała Platforma Obywatelska, od projektu Ligi zdystansował się też Sojusz Lewicy Demokratycznej.
ZOBACZ TAKŻE: