Kierowcę prowadzącego autobus z 30 pasażerami zatrzymali rano policjanci w Świętochłowicach (Śląskie). Badanie trzeźwości kierowcy wykazało u niego prawie promil alkoholu.
Prócz jazdy po pijanemu mężczyzna może odpowiadać także za sprowadzenie niebezpieczeństwa katastrofy.
Jak powiedziała rzeczniczka świętochłowickiej policji aspirant Iwona Gruca, policjanci sprawdzili kierowcę autobusu na ulicy Wojska Polskiego, w dzielnicy Zgoda. Rano odbywała się tam wyrywkowa kontrola trzeźwości.
Badanie kierowcy dało wynik prawie promila alkoholu w jego organizmie. Autobusem należącym do prywatnego konsorcjum obsługującego linię nr 201 jechało ok. 30 pasażerów.
_ - Oprócz konsekwencji za jazdę w stanie nietrzeźwości kierowca musi również liczyć się z ewentualnością przedstawienia mu innego zarzutu, dotyczącego sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym _ - zaznaczyła policjantka.
Za prowadzenie pojazdu po alkoholu może grozić kara do 2 lat więzienia. Zarzut sprowadzenia niebezpieczeństwa katastrofy zagrożony jest karą do 8 lat pozbawienia wolności.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Aż co trzeci mandat nie do ściągniecia Okazuje się, że urzędnicy mają spory problem, żeby zmusić do płacenia. | |
| Tyle ofiar jeszcze nie było. Tragiczny bilans... Podczas długiego weekendu na drogach doszło do 458 wypadków, w których zginęło 49 osób, a 598 zostało rannych. To więcej niż w zeszłym roku. | |
| 39 osób nie żyje, 512 rannych. To bilans... Od piątku, kiedy rozpoczął się przedłużony majowy weekend, nad bezpieczeństwem na drogach czuwa zwiększona liczba patroli drogówki. |
