Niepełnosprawny sprinter Oscar Pistorius, podejrzany o zamordowanie swojej przyjaciółki Reevy Steenkamp, wyjdzie z aresztu za kaucją - zdecydował sąd w Pretorii.
Decyzja w sprawie opuszczenia przez sportowca aresztu za kaucją miała zapaść już wczoraj. Rozprawa nie przyniosła jednak rozstrzygnięcia. Wypuszczeniu Oscara Pistoriusa sprzeciwiała się prokuratura. Zarzuca ona sportowcowi zabójstwo z premedytacją jego dziewczyny - znanej w RPA modelki, Reevy Steenkamp.
Do zdarzenia doszło 14 lutego, w walentynki. Według ustaleń oskarżycieli, Pistorius oddał w kierunku kobiety co najmniej cztery strzały przez zamknięte drzwi łazienki. Steenkamp dosięgły trzy kule - w głowę, klatkę piersiową i biodro.
Na niekorzyść oskarżonego działają zeznania świadków, którzy powiedzieli, że przed zastrzeleniem jego partnerki, w domu słychać było krzyki i odgłosy walki. Oscar Pistorius utrzymuje jednak, że śmierć kobiety nastąpiła przez przypadek.
Sportowiec zeznał, że kiedy usłyszał, że ktoś jest w jego łazience, otworzył ogień, sądząc, że to włamywacz. W oświadczeniu odczytanym przed sądem napisał także, że był _ głęboko zakochany _ w modelce.
W domu południowoafrykańskiego sportowca znaleziono amunicję kaliber 38. Zgodnie z południowoafrykańskim prawem, nielegalne posiadanie amunicji jest przestępstwem.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Pistorius w poważnych tarapatach W domu południowoafrykańskiego sportowca znaleziono amunicję kaliber 38. Była nielegalna. | |
Zaskakujący zwrot akcji w sprawie Pistoriusa Funkcjonariusz dotychczas prowadzący śledztwo w sprawie śmierci dziewczyny lekkoatlety ma być oskarżony o usiłowanie zabójstwa. | |
To było zabójstwo z premedytacją? Pistorius... To nie był przypadek. Prokuratura jest przekonana, że Oscar Pistorius nie zastrzelił swojej dziewczyny Reevy Steenkamp przez pomyłkę. |