Pięć osób zostało dziś przesłuchanych w związku z oblaniem kwasem dwóch brytyjskich wolontariuszek w stanowiącym autonomiczną część Tanzanii Zanzibarze - poinformował rzecznik policji. Dwóch z nich aresztowano.
Rzecznik Mohamed Mhina nie podał bliższych szczegółów na ten temat.
Dwie 18-letnie Brytyjki pracujące w szkole na wyspie Zanzibar zostały zaatakowane w Stone Town - historycznym centrum miasta Zanzibar. Nieznani sprawcy oblali im twarze kwasem, a następnie zbiegli na motorowerze.
Za pomoc w schwytaniu napastników rząd Tanzanii wyznaczył nagrodę w kwocie 10 mln tanzańskich szylingów (4,5 tys. euro).
Ludność terytorium Zanzibaru - czyli wyspy o tej nazwie i wyspy Pemba - jest w większości muzułmańska. Od ubiegłego roku dochodziło tam do ataków na lokalnych księży katolickich, ale na cudzoziemców dotąd nie napadano.
Minister turystyki Tanzanii Said Ali Mbarouk ostrzegł obywateli przed skutkami oblania Brytyjek kwasem. _ - Turystyka jest najważniejszym filarem naszej gospodarki. Jeśli będziemy się dopuszczać takich czynów, unicestwimy naszą gospodarkę i w ten sposób podstawy naszej egzystencji _ - powiedział.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| To może pomóc Portugalii wyjść z kryzysu Od stycznia do maja obroty w turystyce wyniosły niemal 3 miliardy euro. Druga połowa roku może być jeszcze lepsza. | |
| Drony pomogą zwalczać kłusowników słoni? Tanzańskie władze są przekonane, że bez dronów nie można skutecznie monitorować ogromnych połaci kraju, a garstka strażników jest bezbronna wobec szybko przemieszczających się kłusowników. | |
| Zwiedzaj śladami bohaterów powieści Nudzą cię przewodniki? Zobacz, co czytać w Chorwacji, Grecji, Hiszpanii, Turcji i we Włoszech |
