Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

NSA: prezes UKE nie rozpoznając wniosku o ujawnienie informacji naruszył prawo

0
Podziel się:

W uzasadnieniu wyroków sędzia Irena Kamińska podkreśliła, że bezczynność prezesa UKE była nie tylko rażąca, ale i wołająca o pomstę do nieba.

NSA: prezes UKE nie rozpoznając wniosku o ujawnienie informacji naruszył prawo
(Mikdam/Dreamstime)

Prezes Urzędu Komunikacji Elektronicznej powinien był rozpoznać wniosek Krajowej Izby Gospodarczej Elektroniki i Telekomunikacji o udostępnienie informacji publicznej - orzekł Naczelny Sąd Administracyjny. Sąd uznał, że prezes rażąco naruszył prawo.

Pierwszy wniosek o udostępnienie informacji w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej Izba złożyła do prezesa UKE we wrześniu ubiegłego roku. Żądała w nim m.in. ujawnienia informacji na temat usług internetowych, które planuje świadczyć Telekomunikacja Polska S.A. Drugi taki wniosek Izba złożyła w październiku ub.r. - chciała odtajnienia wszystkich dokumentów, w tym notatek, protokołów dotyczących spotkań Komitetu Sterującego Porozumieniem zawartym między prezesem UKE a TP S.A.

W odpowiedzi na pierwszy wniosek, prezes UKE najpierw poinformował Izbę, że sprawa jest skomplikowana i potrzebuje więcej czasu na jej rozpoznanie. Ostatecznie jednak udostępnił Izbie tylko wybrane informacje, natomiast nie rozpoznał jej wniosku co do pozostałych. Podobnie postąpił, rozstrzygając drugi wniosek.

Izba złożyła więc skargi na bezczynność prezesa do Wojewódzkiego Sądu Administracyjnego w Warszawie. Argumentowała, że prezes nie rozpoznając wniosków, rażąco naruszył prawo.

Z kolei prezes twierdził, że żądane informacje publiczne są objęte klauzulą tajemnicy przedsiębiorstwa, więc nie mógł ich udostępnić. Podkreślił też, że we wskazanym terminie ujawnił izbie tylko takie informacje, które nie stanowią tajemnicy przedsiębiorstwa, więc nie dopuścił się bezczynności. Jego zdaniem bezczynność miałaby miejsce, gdyby informacji w ogóle nie udzielił.

W styczniu i w lutym br. warszawski WSA przyznał rację Izbie, uznając, że prezes nie rozpatrując jej wniosków, rażąco naruszył prawo. Sąd wskazał, że zgodnie z ustawą o dostępie do informacji publicznej prezes powinien albo udostępnić żądaną informację albo wydać decyzję o odmowie jej udostępnienia.

W uzasadnieniu pierwszego wyroku WSA podkreślił, że nie jest możliwe przedłużenie terminu do udostępnienia informacji publicznej do dwóch miesięcy, tylko ze względu na _ skomplikowany charakter sprawy _, bo to nieprzekonujące uzasadnienie. W związku z tym należy uznać, że prezes działał na zwłokę - dodał sąd.

Wyjaśniając drugi wyrok, warszawski WSA stwierdził, że ujawnione protokoły ze spotkań Komitetu Sterującego Porozumieniem zawierają daty spotkań, listę obecności, spis poruszonych zagadnień, natomiast pozostałe dokumenty to tylko puste kartki. Zdaniem sądu takie ocenzurowanie protokołów nie jest prawidłowym ujawnieniem informacji w trybie ustawy o dostępie do informacji publicznej oraz wskazuje na opieszałe i nierzetelne załatwienie sprawy przez prezesa UKE.

Prezes nie zgodził się z wyrokami i złożył skargi do Naczelnego Sądu Administracyjnego, który w czwartek je oddalił (sygn. I OSK 1028/13, I OSK 1073/13). NSA podzielił argumentację zawartą w dwóch orzeczeniach warszawskiego WSA. W uzasadnieniu wyroków sędzia Irena Kamińska podkreśliła, że _ bezczynność prezesa UKE była nie tylko rażąca, ale i wołająca o pomstę do nieba _.

Czytaj więcej w Money.pl
Oto klucz do budowania autorytetu sądownictwa Uczestnicy dyskusji podkreślili, że uzasadnienia wyroków powinny być pisane dla stron, a nie dla sądu drugiej instancji z założeniem: _ Byle mi tylko nie uchylili _.
10 mln zł dla Michalczewskiego. Jest wyrok Firma FoodCare ma zapłacić prawie 10 mln zł fundacji Dariusza Michalczewskiego _ Równe Szanse _.
Łowili ryby, sąd ukarał ich za kradzież Sąd rejonowy musiał wymierzyć karę kumulatywnie, stosując zarówno ustawę o rybactwie śródlądowym, jak i kodeks karny.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)