Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na
Sebastian Ogórek
Sebastian Ogórek
|

Nowe dowody z problemami? Banki chcą żądać od klientów nowych zabezpieczeń

0
Podziel się:

Związek Banków Polskich ostrzega klientów, że banki będą żądać dodatkowych zaświadczeń, by weryfikować tożsamość starających się o kredyt.

Nowe dowody z problemami? Banki chcą żądać od klientów nowych zabezpieczeń
(WP/Michał Masiak)

Już milion nowych dowodów znajduje się w portfelach Polaków. Jednak dokument cały czas budzi emocje. - W obliczu zagrożenia kradzieżami tożsamości banki będą wymagały nowych zaświadczeń od swoich klientów - podaje Związek Banków Polskich. Ministerstwo Spraw Wewnętrznych informuje jednak Money.pl, że nikt do nich żadnych problemów nie zgłaszał.

- Wszyscy posiadacze nowych dokumentów muszą być przygotowani na to, że w momencie uruchamiania konta lub zaciągania kredytu, bank może wymagać potwierdzenia adresu zameldowania lub tożsamości. W tym celu konieczne może okazać się na przykład pisemne oświadczenie klienta o adresie zameldowania lub specjalne zaświadczenie z urzędu gminy. Do dokumentów, potwierdzających adres może należeć też ostatni rachunek za prąd lub gaz - mówi Mieczysław Groszek, wiceprezes Związku Banków Polskich.

O co chodzi? Nowe dowody, które zaczęły być wydawane od 1 marca nie mają już informacji o adresie zameldowania. Brak w nich też danych związanych z cechami fizycznymi właściciela dokumentu, takimi jak kolor oczu czy wzrost.

W przesłanym do Money.pl komunikacie ZBP pisze, że choć dokumenty są dużo lepiej zabezpieczone niż poprzednie, to "nowoczesne zabezpieczenia mogą spowodować zwiększenie liczby prób kradzieży oryginalnych, nowych dowodów osobistych”. Banki boją się, że ze skradzionym dokumentem w ich oddziałach zaczną pojawiać się osoby podobne do tych ze zdjęć rzeczywistych właścicieli. I w ten sposób będą wyłudzały kredyty.

- Dotąd przestępcy w starych dowodach nadrukowywali na skradzionym dokumencie nowe zdjęcie. Teraz jest to już niemożliwe. Złodzieje będą chcieli więc upodobnić swój wizerunek do tego z fotografii. Ciężko to zrobić, ale jeszcze ciężej, gdy złodziej musi mieć odpowiedni wzrost i kolor oczu do tego zapisanego w dowodzie. Tymczasem w nowym dokumencie tych danych biometrycznych brak - tłumaczy Dariusz Kozłowski z Centrum Prawa Bankowego i Informacji.

Jak dodaje, banki są przestraszone, bo niedawno zniknęła partia już spersonalizowanych dowodów. Te miały dotrzeć z MSW do jednego z urzędów gminnych, ale po drodze wyparowały. Podejrzewa się, że najprawdopodobniej trafiły w ręce złodziei. Jak dużo było tych dokumentów? Tego Kozłowski już nie ujawnia.

Problemy rodzi też system PESEL, gdzie można zweryfikować czy adres zameldowania podawany przez klienta jest poprawny. Po pierwsze nie wystartował on 1 marca i nadal nie działa.

- MSW przesłało 4 maja do ZBP porozumienie określające zasady korzystania przez ZBP z usług weryfikacji danych gromadzonych w rejestrze PESEL. Porozumienie to zostało podpisane przez ZBP. W tym momencie trwają testy związane z jego uruchomieniem - przyznaje Małgorzata Woźniak, rzeczniczka resortu.

Banki nie są jednak z porozumienia zadowolone. System wyrzuca bowiem nie pełny adres klienta, a jedynie informację czy ten wpisany przez bank jest prawdziwy czy fałszywy.

- Na ile sposobów można zapisać adres al. Jana Pawła II 25 m. 27? Co najmniej na kilkanaście: cyframi rzymskimi i arabskimi, to może być ulica, ale też aleja. I tak dalej. A bank za każde sprawdzenie musi zapłacić 30 groszy. Nie mówiąc już o tym, że jak źle wpiszemy adres klienta i wyskoczy błąd, to taka osoba od razu powinna stać się podejrzanym - tłumaczy Kozłowski.

Co gorsza, MSW i banki mają związane ręce. By można było udostępnić poprawny adres i sprawdzić czy nie doszło do zwykłej pomyłki w zapisie potrzebna jest nie aktualizacja systemu PESEL, ale zmiana ustawy.

Na dodatek przed miesiącem proszenie klientów o zaświadczenia, oświadczenia czy rachunki za prąd zasugerował Główny Inspektor Informacji Finansowej przy Ministrze Finansów. Jego pismo zostało potraktowane jako oficjalna rekomendacja.

A banki jak ognia boją się wyłudzeń, bo tracą na nich dziesiątki milionów złotych. Dziś to właśnie ta forma kradzieży jest dużo groźniejsza niż napady w westernowskim stylu z bronią w ręku. Dla przykładu w zeszłym roku aż 9 tys. osób próbowało wyłudzić pieniądze na łączną kwotę ponad 400 mln zł. Rekordzista chciał pod ukrytą tożsamością zgarnąć aż 24 mln zł. Ile rzeczywiście udało się przestępcom w ten sposób ukraść? Tego banki już nie ujawniają.

MSW w odniesieniu do pomysłów banków o żądaniu dodatkowych zaświadczeń przypomina, że z ZBP wszystkie zmiany w dowodach były konsultowane. A już po wdrożeniu nikt nie zgłaszał jakichkolwiek problemów.

- Od startu wydawania nowych dowodów nie otrzymaliśmy żadnych skarg ani od obywateli, ani od urzędów gmin w związku z posługiwaniem się dowodami osobistymi bez adresu zameldowania. Nie zwracały się do nas również żadne instytucje, które zgłaszałyby problem związany z nowymi dowodami osobistymi - mówi Money.pl Małgorzata Woźniak, rzeczniczka resortu.

Przypomina też, że z nowymi dowodami Polacy udali się też niecałe dwa tygodnie temu do urn wyborczych i żadnych nieprawidłowości nie zanotowano.

- Od 1 marca do 21 maja Centrum Personalizacji Dokumentów MSW wydało ponad 1 mln nowych dowodów osobistych. Oznacza to, że ponad 1 mln obywateli posługuje się dowodami osobistymi bez adresu zameldowania - mówi Woźniak.

MSW w poradniku opublikowanym przed startem nowych dowodów na swoich stronach informowało, że w szczególnych przypadkach banki będą mogły prosić klientów o oświadczenie o adresie zameldowania. O zaświadczeniach przynoszonych z gminy nie było tam jednak ani słowa.

O sprawie problemów z nowymi dowodami informowaliśmy już na początku marca. Obejrzyj nasz reportaż.

Czytaj więcej w Money.pl
Error w urzędach. Nowy system z błędami Mimo aktualizacji Systemu Rejestrów Państwowych, ten cały czas generuje błędy. Urzędnicy przyznają jednak, że jest ich mniej.
Nowe dowody osobiste sprawią problemy? Do tej pory około 400 tys. osób rocznie musiało wymieniać dowód osobisty z powodu zmiany adresu zameldowania. Od marca to się zmieni.
Kiedy do urzędu można zanieść ksero dokumentu? Nie zawsze można udostępnić oryginały dokumentów. Jest jednak na to rada.
wiadomości
wiadmomości
kraj
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)