Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Nowa era w dostarczaniu przesyłek sądowych

0
Podziel się:

Od nowego roku już nie Poczta Polska, ale Polska Grupa Pocztowa zajmuje się dostarczaniem korespondencji z sądów.

Nowa era w dostarczaniu przesyłek sądowych
(sludgegulper/CC/Flickr)

Sędziowie wstrzymują się z ocenami tej zmiany, ale nie kryją obaw. Nowy operator i resort sprawiedliwości wierzą, że uda się podołać zadaniu.

Z początkiem roku dobiegła końca era, w której sądy za pomocą Poczty Polskiej doręczały swe pisma: wezwania dla stron i świadków, odpisy wyroków, apelacje i inne dokumenty. Stało się tak, bo z powodu unijnych przepisów końca dobiegł prawny monopol Poczty Polskiej na świadczenie usług pocztowych, a po drugie jesienią zeszłego roku PGP wygrała przetarg na dwuletni kontrakt (lata 2014-15) na pocztową obsługę sądów i prokuratur.

Kontrakt wart jest prawie pół miliarda zł - oferta PGP okazała się tańsza od oferty Poczty Polskiej o około 80 mln zł. Zakontraktowano doręczenie 100 mln przesyłek, średnio ponad 4 mln listów, paczek oraz przesyłek kurierskich w obrocie krajowym i zagranicznym miesięcznie. Aby obsłużyć kontrakt PGP podpisała umowę z Ruchem oraz InPostem, które mają udostępnić swe kioski, agencje inne punkty awizacyjne (np. w salonach i sklepach o różnych branżach) oraz system dystrybucyjny. W kraju ma być dostępnych ponad 5 tysięcy takich punktów.

W wyniku tej zmiany od początku roku prokuratury i sądy powszechne (a więc wszystkie oprócz Sądu Najwyższego, Naczelnego Sądu Administracyjnego i Trybunału Konstytucyjnego) będą korzystać z usług PGP, która w razie niedoręczenia sądowej przesyłki adresatowi, będzie mu wystawiać awizo z informacją o miejscu odbioru dokumentu. Bez zmian pozostaje procedura doręczenia - jeśli awizo z wezwaniem dwukrotnie nie zostanie odebrane, sąd w ramach tzw. doręczenia zastępczego uzna, że adresat jest prawidłowo powiadomiony.

Nad przetargiem dla sądów i prokuratur w całym kraju czuwało Centrum Zakupów dla Sądownictwa funkcjonujące przy Sądzie Apelacyjnym w Krakowie. Jak podkreślano, realizacja kontraktu będzie cały czas monitorowana. - _ Wymogiem zamawiającego było dysponowanie przez wykonawcę (PGP) siecią placówek pocztowych. (...) Wykonawca, co potwierdziła również Krajowa Izba Odwoławcza, wymagania te spełnił _ - poinformowała rzeczniczka resortu sprawiedliwości Patrycja Loose. Podkreśliła, że PGP, tak samo jak wcześniej Pocztę Polską, obowiązuje ustawa Prawo pocztowe, która reguluje m.in. odpowiedzialność doręczyciela za przesyłki oraz tryb jej dochodzenia w razie potrzeby.

O nowym doręczycielu pocztowym sądy i prokuratury dowiedziały się 19 grudnia zeszłego roku, gdy resort rozesłał im informację o zawarciu nowej umowy, a jednocześnie trwały spotkania grup roboczych, których celem było ustalenie zasad wzajemnej współpracy. _ W wyniku tych rozmów w dniu 23 grudnia 2013 r. do jednostek została rozesłana końcowa informacja dot. realizacji zawartych umów, która zawierała m.in. stosowne procedury działania oraz listę opiekunów przyporządkowanych do każdej z jednostek _ - poinformował resort.

Sędziowie na temat nowych zasad wysyłania sądowych przesyłek, na razie nie chcą wypowiadać się o sprawie. _ Musi minąć półtora miesiąca, żeby wysłane z sądu wezwanie dotarło lub nie dotarło, do adresata. Potem będziemy oceniać, czy doręczenie jest skuteczne czy nie _ - powiedział prezes stowarzyszenia sędziów Iustitia Maciej Strączyński.

Sędzia Anna Korwin-Piotrowska z zarządu stowarzyszenia sędziów Themis również wstrzymuje się z ocenami. - _ Pewne obawy mamy, bo nie wiemy jak będzie _ - dodała. Wśród obaw wymienia taką, czy pracownicy punktów awizacyjnych dochowają należytej staranności, by wydać pismo tylko osobie uprawnionej, czyli adresatowi lub jego pełnomocnikowi. - _ Najważniejsze jednak, jak ludzie zareagują na tę zmianę i czy będą odbierać korespondencję z sądu, której nie dostarczy Poczta Polska _ - dodała. Podobne obawy w nieoficjalnych rozmowach wyrażają sędziowie z warmińsko-mazurskiego. Jak mówią, nie mają pewności, czy sądowe pisma nie poginą w sklepikach osiedlowych lub kioskach. Wskazują też, że zabrakło jakiejkolwiek informacji dla społeczeństwa.

Czytaj więcej w Money.pl
Dostał 12 lat więzienia za napad na pocztę Na 12 lat więzienia sąd skazał dziś 28-letniego Janusza W. za napad z bronią w ręku na pocztę w Darłowie i próbę zabójstwa dwóch ścigających go policjantów.
Nastolatki podpalały lasy i stodoły. Dla zabawy Sprawcy mają 18 i 13 lat. Straty przez nich spowodowane szacowane są na 70 tysięcy złotych.
Oskarżeni o ponad 750 oszustw w sieci Oskarżeni mieli oszukać ponad 860 osób z całego kraju na łączną kwotę blisko 1,2 mln zł.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)