Rzecznik Izby Paweł Biedziak tłumaczy, że chodzi o wypłatę nagród bez podstawy prawnej. Chodzi o siedem i pół miliona złotych. To nagrody dla pracowników resortu kierowanego przez Waldemara Pawlaka za działania na rzecz eksportu. - _ Zwracamy uwagę na to, że była niedostateczna podstawa prawna, by te nagrody wypłacać _ - mówi Biedziak.
Biedziak dodał, że sprawę będzie analizował departament prawy Najwyższej Izby Kontroli i podejmie decyzję, czy zawiadamiać o naruszeniu dyscypliny budżetowej.
Zgodnie z ustawą o finansach publicznych, karami za naruszenie dyscypliny finansów publicznych są: upomnienie, nagana, kara pieniężna - od jednomiesięcznego do trzymiesięcznego wynagrodzenia pracowniczego - oraz zakaz pełnienia funkcji kierowniczych związanych z dysponowaniem środkami publicznymi od roku do 5 lat.