Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Niemcy: Proces ws. wypadku polskiego autobusu już jutro

0
Podziel się:

Według biegłych 26 września 2010 r. oskarżona prowadząc samochód osobowy za szybko jechała na końcowym odcinku wjazdu na autostradę A10.

Niemcy: Proces ws. wypadku polskiego autobusu już jutro
(PAP/EPA)

Przed sądem w Poczdamie rozpocznie się jutro proces kobiety, oskarżonej o spowodowanie wypadku polskiego autobusu pod Berlinem we wrześniu 2010 r. Zginęło wówczas 14 osób, a 28 zostało rannych.

Jak poinformował sędzia Ralf-Dieter Schulz, na razie zaplanowano pięć dni procesu, a wyrok może zapaść 1 czerwca. W rozprawach weźmie udział trzech oskarżycieli posiłkowych, w tym kierowca autokaru Grzegorz Jarosz oraz dwoje młodych ludzi, którzy w wypadku stracili rodziców.

_ - Na razie trudno powiedzieć, ilu świadków złoży zeznania. W dużej mierze zależeć to będzie od przebiegu procesu oraz tego, jak zachowa się oskarżona, czy zabierze głos i na jaki temat się wypowie _ - wyjaśnił Schulz.

Dodał, że w trakcie procesu przedstawiona zostanie ekspertyza biegłych na temat przebiegu wypadku. _ - Jeśli wszystkie strony uznają, że ekspertyza jest przekonująca, to postępowanie może toczyć się względnie szybko. Jeżeli zaś któraś ze stron, np. obrona, będzie innego zdania i zażąda kolejnych dowodów i wyjaśnień wszystko może potrwać dłużej _ - powiedział.

Formalny zarzut wobec 38-letniej kobiety to nieumyślne spowodowanie śmierci 14 osób. Według biegłych 26 września 2010 r. oskarżona prowadząc samochód osobowy za szybko jechała na końcowym odcinku wjazdu na autostradę A10. Nie wzięła pod uwagę deszczu i złych warunków panujących na jezdni. W konsekwencji pojazd tyłem zarzucił na bok, samochód wpadł w poślizg i zjechał na prawy pas ruchu.

Gdy kierowca polskiego autobusu próbował uniknąć kolizji z samochodem, autokar uderzył w filar wiaduktu.

Autokarem jechało 49 pasażerów - pracowników Nadleśnictwa Złocieniec i ich rodzin, którzy wracali z wycieczki z Hiszpanii.

Czytaj więcej w Money.pl
Katastrofa autobusu w Indiach. 31 zabitych Na przejeździe kolejowym w północnych Indiach pociąg uderzył w autobus, wiozący gości weselnych. Co najmniej 31 z nich zginęło, a kolejnych 39 zostało rannych.
Autobus wjechał do hipermarketu. Cały Samochód uderzył w budynek z taką siłą, że cały znalazł się w środku. Są ranni.
Katastrofa polskiego autobusu, dwie osoby nie żyją. To już czarna seria Do karambolu doszło około 3 nad ranem.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)