Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Niech pielęgniarki same się dogadają"

0
Podziel się:

Minister Kopacz zaproponowała spotkanie wszystkich sióstr, także zwolenniczek kontraktów.

"Niech pielęgniarki same się dogadają"
(PAP/Jacek Turczyk)

Spotkanie wszystkich zainteresowanych grup pielęgniarek przy udziale samorządu zawodowego, podczas którego środowisko wyjaśni sobie problem z kontraktami, proponuje minister zdrowia Ewa Kopacz. Siostry wciąż okupują galerię w Sejmie.

_ - Jak wypracują wspólne stanowisko, to my będziemy ich propozycje mogli rozpatrzeć. Nie można dzisiaj stawiać ministra, aby wybierał pomiędzy którymś z tych środowisk. Ja wybrałam. Ja chcę mieć polską pielęgniarkę, która jest dobrze przygotowana do zawodu, która swoją misję wykonuje w 100 proc _ - powiedziała minister zdrowia.

Kopacz jest pewna, że konflikt ze związkami da się zlikwidować. _ Wierzę w mądrość polskich pielęgniarek, z którymi rozmawiałam przez kilkadziesiąt godzin. Nikomu nie zależy na podzieleniu tego środowiska. Niech pielęgniarki nikt nie pyta czy jest na umowę, czy na kontrakcie. Niech pacjent ma dobrą troskliwą opiekę przy łóżku _ - powiedziała.

[ ( http://static1.money.pl/i/h/97/t135521.jpg ) ] (http://www.money.pl/archiwum/mikrofon/artykul/balicki;kopacz;zasluzyla;na;antynobla;z;ekonomii,25,0,796441.html) Balicki: Kopacz zasłużyła na antynobla z ekonomii
Minister nie ma kolejnych propozycji dla protestujących piąty dzień w Sejmie pielęgniarek, ale twierdzi, że jest otwarta na ich propozycje.

_ - Moje wszystkie dotychczasowe propozycje nie zostały zaakceptowane. Kiedy mówiły, że pielęgniarki na kontraktach są przepracowane - to ja im zaproponowałam zapis o obowiązkowej 11-godzinnej przerwie między dyżurami. Pielęgniarki powiedziały nie. Kiedy twierdziły, że dyrektorzy będą zmuszać pielęgniarki do kontraktów, zaproponowałam im zapis w ustawie, który nie pozwalałby na zwalnianie pielęgniarek, które nie chcą pracować na kontraktach. Odpowiedź - nie. To ja nie wiem o czym panie chcą ze mną rozmawiać? O co tak naprawdę chodzi? _ - powiedziała Kopacz.

Proponujemy protestującym pielęgniarkom zabezpieczenia mające na celu uniemożliwienie przymuszania ich do pracy na podstawie kontraktów, ale nie możemy zakazać tej formy zatrudnienia - podkreślił wiceminister zdrowia Jakub Szulc. Szulc przypomniał, że pielęgniarki mają możliwość zatrudnienia na kontraktach od 1998 r., a w 2005 r. Trybunał Konstytucyjny orzekł, że nie można tego zakazać. _ My niczego nie zmieniamy, nie wprowadzamy żadnej nowości. Doprecyzowujemy istniejące przepisy _ - powiedział.

Wiceminister podkreślił także, że podczas negocjacji resort przedstawił przedstawicielkom Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych propozycje zabezpieczeń mających na celu ochronę przed przymuszaniem do podpisywania kontraktów i bezprawnym wydłużaniem czasu pracy.

_ Galerianki _ nie opuszczają stanowiska w Sejmie

Protestujące pielęgniarki spędziły czwartą noc na sejmowej galerii. Domagają się wprowadzenia zakazu zatrudniania ich w szpitalach na podstawie kontraktów.
Wczorajsze negocjacje z minister zdrowia Ewą Kopacz nie doprowadziły do porozumienia. Rzeczniczka Ogólnopolskiego Związku Zawodowego Pielęgniarek i Położnych Ewa Obuchowska powiedziała, że w nocy protestującymi dokucza zimno ale nie zamierzają rezygnować.

Związek czeka na opinię eksperta w sprawie orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego, na które powołuje się minister Ewa Kopacz. Ewa Obuchowska powiedziała, że pielęgniarki chcą przedstawić kolejne merytoryczne argumenty przeciwko kontraktom. Jednym z argumentów jest choroba pielęgniarki.

Pielęgniarki podkreślają, że chodzi im o poczucie bezpieczeństwa, które ich zdaniem daje tylko zatrudnienie na umowę o pracę. Liczą na uwzględnienie specyfiki ich zawodu i zmianę ustawy w Senacie, a w ostateczności na prezydenta.

Czytaj w Money.pl

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)