Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

"Nie kłamałem w sprawie PO i mafii"

0
Podziel się:

Były szef CBA Mariusz Kamiński podtrzymuje to, co powiedział w wywiadzie.

"Nie kłamałem w sprawie PO i mafii"
(PAP/Radek Pietruszka)

Były szef CBA Mariusz Kamiński oświadczył, że wszystko co powiedział i napisał w sprawie świadka koronnego Piotra K, ps. Broda, jest prawdą. Kamiński przedstawił relację z rozmów prokuratury z kierownictwem CBA na ten temat.

W opublikowanym w poniedziałek wywiadzie dla tygodnika _ Uważam Rze _ Kamiński powiedział, że świadek koronny Piotr K. złożył w 2009 r. zeznania obciążające Mirosława Drzewieckiego (wówczas ministra sportu).

Według Kamińskiego miało z nich wynikać, że Drzewiecki _ utrzymywał przestępcze kontakty z gangsterami z grupy pruszkowskiej _. _ Sprawa dotyczyła jego zaangażowania w proceder legalizowania pieniędzy mafii, czyli prania brudnych pieniędzy. Z informacji tych wynikało również, że część tych środków przeznaczono na nielegalne finansowanie PO _ - zaznaczył były szef CBA.

_ - Chcę powiedzieć jednoznacznie: nie zmieniłbym ani jednego zdania z wywiadu, jakiego udzieliłem, ani jednego zdania z listów, które przesłałem prokuratorowi Seremetowi. Wszystko co napisałem, co powiedziałem jest prawdą _ - powiedział były szef CBA podczas konferencji w Sejmie. Towarzyszył mu Ernest Bejda, który był jego zastępcą w CBA i były dyrektor operacji regionalnych Biura Martin Bożek.

Bejda oświadczył, że w sierpniu 2009 roku skontaktował się z nim jeden z warszawskich prokuratorów, który przekazał mu informację, iż Piotr K. chce uzyskać status świadka koronnego i w związku z tym złożył wyjaśnienia, w których jednym z wątków _ jest sprawa przekazywania przez Brodę pieniędzy Mirosławowi Drzewieckiemu na finansowanie PO _. Piotr K. miał też powiedzieć, że _ rejestrował _ swoje spotkania z Drzewieckim.

Bejda dodał, że treść wyjaśnień Brody potwierdził mu także prokurator prowadzący sprawę - Piotr Skrzynecki z Katowic.

Kamiński zaznaczył, że wedle ustaleń z tym prokuratorem, po otrzymaniu przez Piotra K. statusu świadka koronnego, część śledztwa dotycząca funkcjonariuszy państwowych miała być powierzona CBA. _ - Piotr K. został świadkiem koronnym już po naszym odwołaniu. Nie mieliśmy możliwości dalszych kontaktów z prokuraturą w tej sprawie _ - zaznaczył Kamiński.

Kamiński i Bejda wyjaśnili, że nie widzieli zeznań Piotra K. na własne oczy, bo przed uzyskaniem przez niego statusu świadka koronnego było to niemożliwe. Jak jednak podkreślił Kamiński, informacja o tym, co Broda zeznał na temat Drzewieckiego, pochodzi z pierwszej ręki, _ bezpośrednio od prokuratora prowadzącego tę sprawę _.

W reakcji na wywiad Kamińskiego Drzewiecki już w poniedziałek oświadczył, że zawarte w nim informacje na jego temat są nieprawdziwe i naruszają jego dobra osobiste. Zapowiedział, że wystąpi w najbliższym czasie przeciwko Kamińskiemu na drogę sądową.

Wczoraj rzecznik Prokuratora Generalnego Mateusz Martyniuk poinformował, że w zeznaniach świadka koronnego Piotra K., ps. Broda, w żadnym miejscu nie pojawia się informacja o rzekomym finansowaniu PO z nielegalnych źródeł. Również Prokurator Generalny Andrzej Seremet stwierdził, że w tych protokołach, z którymi miał okazję się zapoznać, _ tego rodzaju informacje się nie pojawiają _.

Czytaj w Money.pl
[ ( http://static1.money.pl/i/h/192/t100544.jpeg ) ] (http://news.money.pl/artykul/kaminski;opowie;poslom;o;mafii;i;po,154,0,837530.html) Kamiński opowie posłom o mafii i PO Sejmowa komisja sprawiedliwości zajmie się wypowiedziami byłego szefa CBA Mariusza Kamińskiego dotyczących Mirosława Drzewieckiego.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/154/t82586.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/pis;zarzuca;po;zwiazki;z;mafia;drzewiecki;byl;posrednikiem,38,0,836902.html) PiS zarzuca PO związki z mafią. "Drzewiecki był pośrednikiem" O niedokończonych śledztwach, które dotyczą powiązań niektórych polityków PO z mafią opowiada były szef CBA Mariusz Kamiński.
[ ( http://static1.money.pl/i/h/154/t82586.jpg ) ] (http://news.money.pl/artykul/miro;zdecydowal;w;sprawie;wyborow,98,0,828002.html) "Miro" zdecydował w sprawie wyborów Były minister sportu, mimo oczyszczenia go z podejrzeń w aferze hazardowej, nie zamierza być posłem przyszłej kadencji.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)