Sekretarz stanu USA John Kerry powiedział, że premier Izraela Benjamin Netanjahu nie był w stanie potwierdzić, że w Syrii użyto broni chemicznej, o czym wcześniej informował przedstawiciel izraelskiego wywiadu wojskowego, generał Itai Brun.
Cytowany przez izraelski dziennik _ Haarec _ generał powiedział, że zgodnie z rozeznaniem wywiadu, reżim prezydenta Syrii Baszara el-Asada użył śmiercionośnej broni chemicznej w kilku przypadkach.
_ - Rozmawiałem dziś rano z premierem Netanjahu. Sądzę, że powinienem powiedzieć, iż nie był w stanie potwierdzić tego w naszej rozmowie _ - powiedział Kerry na konferencji prasowej w siedzibie NATO w Brukseli. _ Na razie nie wiem, jakie są fakty _ - dodał amerykański sekretarz stanu.
Jak pisze Reuters, Kerry'ego poproszono o skomentowanie wypowiedzi szefa wydziału analiz izraelskiego wywiadu wojskowego generała Bruna, który oświadczył, że syryjskie wojsko użyło w walkach broni chemicznej, najprawdopodobniej sarinu.
Reżim prezydenta Asada i syryjscy rebelianci nawzajem oskarżają się o odpalenie w marcu pocisku z głowicą chemiczną w prowincji Aleppo. W ataku tym zginęło 26 osób.
Władze w Damaszku, które pierwotnie prosiły ONZ o dochodzenie w sprawie użycia broni chemicznej, ostatecznie nie zgodziły się na wizytę oenzetowskiej misji, która była gotowa do przyjazdu.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Syria nie zaakceptuje "takich manewrów" Syria odrzuciła propozycję zbadania przez misję ONZ doniesień o użyciu w tym kraju broni chemicznej, zarzucając sekretarzowi generalnemu ONZ, że działania misji objęłyby cały kraj. | |
Rząd oskarżony o użcie broni chemicznej Według syryjskiej opozycji zginęły dwie osoby, 23 zostały ranne. | |
Użyli broni chemicznej? "Zbadamy to" Sekretarz generalny ONZ Ban Ki Mun poinformował w czwartek, że Narody Zjednoczone przeprowadzą śledztwo ws. zarzutu, że w Syrii użyta została broń chemiczna. |