Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Netanjahu i Ban Ki-mun o konflikcie izraelsko-palestyńskim

0
Podziel się:

Ban Ki-mun - przyznając, że Izrael ma prawo do ochrony własnej ludności - apelował do obu stron konfliktu o powstrzymanie się od używania przemocy.

Netanjahu i Ban Ki-mun o konflikcie izraelsko-palestyńskim
(Pete Souza/public domain/wikipedia)

Padły te same słowa i deklaracje co zawsze. Benjamin Netanjahu oskarżał Hamas o agresję na Izrael, Ban Ki-mun apelował o przerwanie walk i wznowienie rozmów pokojowych.

Podczas wspólnej konferencji prasowej w Tel Awiwie, szef izraelskiego rządu po raz kolejny tłumaczył sekretarzowi generalnemu ONZ i dziennikarzom, że jego kraj ma prawo do obrony własnych obywatel.

Nie szczędził oskarżeń pod adresem bojowników Hamasu. Zarzucał im, że popełniają podwójną zbrodnię wojenną - atakując izraelską ludność cywilną i kryjąc się za plecami własnej ludności cywilnej.

- _ Oni chcą, powtarzam: oni chcą, by ofiar wśród cywilów było więcej, podczas gdy my nie chcemy żadnych ofiar i podejmujemy działania, by je minimalizować _ - mówił Benjamin Netanjahu. Porównywał Hamas do terrostycznych organizacji, takich jak al-Kaida czy Boko Haram.

Ban Ki-mun - przyznając, że Izrael ma prawo do ochrony własnej ludności - apelował do obu stron konfliktu o powstrzymanie się od używania przemocy.

- _ Moje przesłanie do Izraelczyków i Palestyńczyków brzmi tak samo: przestańcie walczyć, zacznijcie rozmawiać! Zajmijcie się źródłami konfliktu - żeby podobna sytuacja jak teraz nie powtórzyła się za 6 miesięcy czy rok _ - mówił sekretarz generalny ONZ.

Tymczasem walki między izraelską armią a Hamasem w Strefie Gazie nie ustają. Od początku obecnego konfliktu zginęło co najmniej 600 Palestyńczyków i 29 Izraelczyków.

Czytaj więcej w Money.pl
Tylu ofiar po stronie Izraela nie było od lat. Konflikt przybiera na sile [WIDEO] Wznowiono operację zbrojną na północnym wschodzie Strefy Gazy niedługo po ogłoszeniu dwugodzinnego zawieszenia broni, o które apelował Czerwony Krzyż.
Stałe zawieszenie broni w Strefie Gazy jest możliwe Izraelska ofensywa doprowadziła do śmierci ponad 220 Palestyńczyków i dramatycznego pogorszenia się sytuacji ludności cywilnej.
Strefa Gazy to sterta gruzu. Grozi jej upadek Izraelskie bombardowania niszczą nie tylko domy mieszkalne, ale również podstawową infrastrukturę, bez której Strefie Gazy grozi pogłębienie się i tak permanentnego kryzysu.
Zawieszenie broni w Gazie. Co potem? ONZ apelował o zawieszenie broni, aby Palestyńczycy ze Strefy Gazy mogli uzupełnić zapasy i naprawić infrastrukturę zniszczoną podczas izraelskich ataków.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)