Bandyta, który ponad tydzień temu napadł na ekspedientkę w Mysłowicach zadając jej ciosy nożem, sam zgłosił się na policję. Usłyszał zarzut usiłowania zabójstwa - poinformował w piątek zespół prasowy śląskiej policji.
Napastnik to bezrobotny 35-latek pochodzący z województwa lubelskiego. Od pewnego czasu przebywał na Śląsku, mieszkał u rodziny. Zarzuca się mu usiłowanie zabójstwa, za co grozi kara dożywotniego pozbawienia wolności.
Do rozboju doszło w ubiegłym tygodniu w sklepie odzieżowym przy ul. Oświęcimskiej. Bandyta wszedł do środka i zadał ekspedientce kilkanaście ciosów nożem w okolice szyi, klatki piersiowej, pleców i brzucha. Zabrał pieniądze - policja nie ujawnia, jaką kwotę - i uciekł. Sprawcę zarejestrowała kamera monitoringu, a jego wizerunek ujawniono w mediach.
Zaatakowana kobieta po napadzie trafiła do szpitala. Jej życiu nie zagraża już niebezpieczeństwo.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Wpadł św.Mikołaj, który obrabował lombard Wodzisławska policja zatrzymała pięciu mężczyzn, którzy 6 grudnia napadli na lombard w Rydułtowach. | |
Policjant popełnił samobójstwo. Wcześniej ranił żonę Do zdarzenia doszło w mieszkaniu na warszawskiej Pradze. | |
Kolejne zatrzymanie ws. napadu stulecia Policjanci zatrzymali 37-letniego mężczyznę podejrzanego o kradzież w 2010 r. 5,5 mln zł z sortowni pieniędzy Centrum Obsługi Gotówkowej we Wrocławiu. |