Na zabezpieczenie Euro 2012 wydamy 200 mln złotych

Koziej pytany o wydatki na bezpieczeństwo w trakcie EURO 2012 powiedział, że na to muszą się znaleźć pieniądze w budżecie. Rząd planuje przeznaczyć na ten cel 200 milionów złotych.

Tymczasem Brytyjczycy na zabezpieczenie letnich igrzysk wydadzą 600 milionów funtów. Minister przyznał, ze jeśli będzie taka potrzeba, będzie trzeba poszukać dodatkowych środków.

Minister Koziej odniósł się też do ostatnich wydarzeń na stadionach. Szef BBN powiedział, że obserwuje to z zażenowaniem i wstydem. Gość _ Pulsu Trójki _zgodził się również ze stwierdzeniem, że to co dzieje się obecnie w trakcie meczów to efekt zaniedbań każdej ze stron: władz klubów sportowych, PZNP oraz państwa.

Efektem ubiegłotygodniowych burd w trakcie finałowego meczu Pucharu Polski pomiędzy warszawską Legią a poznańskim Lechem na stadionie w Bydgoszczy jest zamknięcie dla publiczności innych stadionów.

W miniony weekend bez udziału kibiców odbyły się spotkania w Warszawie i Poznaniu. Dziś wojewodowie podjęli decyzje o zamknięciu kolejnych stadionów: łódzki wojewoda zamknął obiekt Widzewa Łódź, a dolnośląski stadiony Śląska Wrocław i Zagłębia Lubin.

Jak poinformował Koziej najbliższe posiedzenie Rady Bezpieczeństwa Narodowego, które odbędzie się jeszcze w maju będzie poświęcone sprawom wspólnej polityki bezpieczeństwa krajów Unii Europejskiej. Minister tłumaczył, że będzie to spotkanie, na którym zostaną omówione ważne dla polskiej prezydencji zagadnienia związane z unijnym bezpieczeństwem.

W trakcie posiedzenia nie będzie specjalnego punktu poświęconego zbliżającej się wizycie prezydenta USA Baracka Obamy. Minister dodał jednocześnie, że z pewnością członkowie poruszą ten temat.

Dopytywany o to minister Koziej tłumaczył, że inaczej było w przypadku wizyty prezydenta Rosji Dmitrija Miedwiediewa, gdy zwołano na ten temat RBN. - _ Wtedy to było otwarcie po latach i ważne dla polsko-rosyjskich stosunków sprawy trzeba było omówić _ - podkreślił szef BBN.

Szef BBN nie chciał zdradzić szczegółów wizyty Obamy. Powiedział jedynie, że jest plan wizyty przygotowywany przez obie strony. Na pewno wśród spraw, które zostaną poruszone będzie bezpieczeństwo, energetyka oraz polsko-amerykańska współpraca wojskowa. Prezydent USA ma przylecieć do Polski 27 maja. Będzie u nas dwa dni.