Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Muzułmanie w Niemczech na cenzurowanym służb specjalnych

0
Podziel się:

Niemiecki kontrwywiad przypuszcza, że prowadzona przez islamskich radykałów kampania rozdawania Koranu w Niemczech finansowana jest z pieniędzy pochodzących z Arabii Saudyjskiej albo Kataru.

Muzułmanie w Niemczech na cenzurowanym służb specjalnych
(SilviaJansen/iStockphoto)

Niemiecki kontrwywiad przypuszcza, że prowadzona przez islamskich radykałów kampania rozdawania Koranu w Niemczech finansowana jest z pieniędzy pochodzących z Arabii Saudyjskiej albo Kataru - poinformował niemiecki tygodnik _ Der Spiegel _.

_ Sądzę, że istnieją zagraniczni sponsorzy _ - powiedział _ Spieglowi _ szef krajowego Urzędu Ochrony Konstytucji w Dolnej Saksonii Hans-Werner Wargel. _ Mamy wiedzę, że w przeszłości z Półwyspu Arabskiego płynęły pieniądze dla radykalnego ruchu salafitów w Niemczech _ - dodał.

Należąca do ruchu salafitów organizacja Prawdziwa Religia, która zamierza rozdać mieszkańcom Niemiec 25 milionów bezpłatnych egzemplarzy Koranu, twierdzi tymczasem, że pieniądze na kampanię pochodzą z datków muzułmanów. Według _ Spiegla _ w drukarni Ebner&Spiegel z miasta Ulm zamówiono w sumie 300 tys. egzemplarzy niemieckiego przekładu świętej księgi muzułmanów, a należność w wysokości 300 tys. euro uiszczono z góry.

Rozpoczęta przed Wielkanocą kampania pod hasłem _ Przeczytaj! _ budzi w Niemczech spore kontrowersje. Władze obawiają się, że akcja ma służyć przede wszystkim celom propagandowym i werbowaniu zwolenników radykalnego islamskiego ruchu. Organizatorzy twierdzą zaś, że rozdając Koran chcą walczyć z uprzedzeniami wobec islamu.

W sobotę w niektórych niemieckich miastach znów stanęły stanowiska informacyjne salafitów z bezpłatnymi egzemplarzami Koranu. Według policji obyło się bez poważniejszych incydentów.

W Berlinie na Placu Poczdamskim kilka osób protestowało przeciwko kampanii _ Przeczytaj! _, dochodziło też do ostrzejszych dyskusji między zgromadzonymi wokół stanowiska. Ale wielu przechodniów z zainteresowaniem sięgało po bezpłatny przekład świętej księgi muzułmanów, tłumacząc najczęściej, że chcą dowiedzieć się więcej o islamie i sami wyrobić sobie zdanie na temat tej religii.

Czytaj więcej w Money.pl
Akcja Przeczytaj! Rozdają 25 mln sztuk Koranu _ Mamy szczegółowe informacje o małpach i świniach, które opublikowały kłamliwe _ - tak brzmiało przesłanie nagrania, które przez kilka dni było zamieszczone na portalu YouTube.
Egipt będzie taki sam jak Iran? Nie chcą tego Wybory prezydenckie w Egipcie odbędą się w maju i w czerwcu.
Za bluźnierstwo będą karać śmiercią Parlament Kuwejtu przegłosował nowelizację kodeksu karnego, wprowadzającą karę śmierci za bluźnierstwo, obrazę proroka Mahometa i jego żon.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)