Prezydent wyznaczył na stanowisko gen. Johna Campbella, obecnego zastępcę dowódcy wojsk lądowych USA - poinformował Biały Dom. To ostatnie przygotowania do wycofania armii USA z kraju.
Jeżeli nominacja zostanie zatwierdzona przez Senat, gen. Campbell zastąpi obecnego dowódcę sił ISAF, generała piechoty morskiej Josepha Dunforda, który dowodził działaniami bojowymi w Afganistanie od lutego 2013 r.
Campbell ma już za sobą doświadczenia walk w Afganistanie bowiem dowodził tam w 2010 r., w najgorętszym okresie starć, 101 dywizją spadochronową USA. Dywizja straciła w Afganistanie ponad 130 żołnierzy.
Campbell obejmie dowództwo sił ISAF, w których zdecydowaną większość stanowią Amerykanie, w okresie ostatnich przygotowań do wycofania jednostek bojowych z Afganistanu przed końcem roku.
Pozostać ma jedynie 9800 żołnierzy USA, którzy zajmą się szkoleniem i doradzaniem armii afgańskiej. Do końca 2016 roku również oni mają być wycofani.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Jeniec czy dezerter? Burza w Waszyngtonie Pojawiły się oskarżenia, że uwolniony w Afganistanie sierżant Bergdahl był dezerterem, a podczas jego poszukiwań życie straciło kilku żołnierzy. | |
Karzaj zgadza się na plan prezydenta USA Prezydent Afganistanu Hamid Karzaj z zadowoleniem odniósł się w środę do planu stopniowego wycofywania sił amerykańskich z jego kraju po roku 2014; plan taki przedstawił dzień wcześniej prezydent USA Barack Obama. | |
Ostatnia ofensywa talibów w Afganistanie Wojska koalicji międzynarodowej z końcem roku mają wycofać się z Afganistanu. |