Współpraca z Rosją w zakresie eksportu żywnością układa się dobrze, ale minister rolnictwa przestrzega polskie firmy, aby nie popsuły dobrego klimatu. Eksport polskich produktów spożywczych do Federacji Rosyjskiej rośnie, ale w ostatnim czasie tamtejsze służby sanitarne zgłaszały zastrzeżenia.
Wczoraj zatrzymana została partia 12 ton sera z Polski. Zaszło podejrzenie sfałszowania etykiet. Wcześniej Rosjanie mieli także zastrzeżenia do partii owoców i mięsa.
Minister rolnictwa Stanisław Kalemba przestrzega polskie firmy przed stosowaniem niedozwolonych praktyk.
Ostrzega polskie firmy przed procederem pośredniczenia w handlu żywnością z zagranicznych firm, które mają zakaz eksportu na teren Rosji. Stanisław Kalemba przyznaje, że Rosjanie w ostatnim czasie wzmogli kontrole importowanej żywności. _ - Kontrolują transporty i to nie tylko z jednego państwa, ale ze wszystkich _ - mówi minister.
Kalemba dodaje, że współpraca z Rosją w ostatnich latach układa się dobrze i wyczuwa się życzliwą atmosferę. Rosja jest piątym pod względem ilości odbiorcą polskiej żywności. Rosjanie najchętniej kupują polskie owoce i warzywa, przetwory mleczne oraz mięso.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Był nielegalny lobbing przy ustawie o uboju? Zdaniem Julii Pitery, takie oskarżenia pod adresem ministra rolnictwa są absurdalne. | |
Kalemba nie składa broni. Ustawa trafi do TK? _ Piątkowe głosowanie, w którym odrzucono rządowy projekt dopuszczający ubój rytualny, nie kończy tej sprawy _ - oświadczył minister rolnictwa. | |
Polska nie chce płacić 80 mln euro kary W lutym 2012 r. KE ukarała Polskę w formie korekty finansowej, czyli zmniejszyła środki na obszary wiejskie o 79,9 mln euro. |