Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Minister nauki mówi o rewolucji na uczelniach

0
Podziel się:

Przestawienie sposobu zarządzania uniwersytetami, może pomóc polskim uczonym w ubieganiu się o środki z Unii Europejskiej - uważa prof. Lena Kolarska-Bobińska.

Minister nauki mówi o rewolucji na uczelniach
(Stanislaw Kowalczuk/East News)

Polskie instytuty i uniwersytety muszą być skutecznie i efektywnie zarządzane. Przestawienie sposobu zarządzania nimi może pomóc polskim uczonym w ubieganiu się o środki z Unii Europejskiej - uważa minister nauki prof. Lena Kolarska-Bobińska.

Minister Nauki i Szkolnictwa Wyższego prof. Lena Kolarska-Bobińska mówiła w TVP Info, że doświadczenie poprzednich rozdań finansowych dla nauki pokazuje, jak niewielu Polaków, ale też naukowców z innych krajów naszego regionu, starało się o środki Unii Europejskiej na badania naukowe.

_ - Patrzymy teraz, co poszło źle, żeby rozpocząć działania, które zmobilizują polskich naukowców. Musimy przestawić sposób zarządzania instytutami i uniwersytetami. Uniwersytety muszą być skutecznie i efektywnie zarządzane. To nie ma nic wspólnego z korporacjonizmem. To jest po prostu pomaganie uczonym w sięganiu po europejskie pieniądze _ - oceniła minister. _ Na Zachodzie te dobre uniwersytety mają całą kadrę, która wspiera naukowców w sięganiu po pieniądze. Tutaj (w Polsce) naukowiec jest zostawiony sam _ - podkreśliła.

Zdaniem prof. Kolarskiej-Bobińskiej kolejną z przyczyn, dla których polscy naukowcy nie sięgają po europejskie środki na badania, jest nierzadko brak zaufania. _ Mieliśmy dyskusje, w której uczestniczyli młodzi ludzie. Mówili: my nie boimy się poprosić o pomoc naszych kolegów, wyjść z naszymi pytaniami. Jednak często w Polsce naukowcy myślą: nie skonsultuję się, nie poproszę o pomoc, bo po pierwsze: źle o mnie pomyślą, a po drugie - mogą mi ukraść mój pomysł _ - opisała minister.

Jak powiedziała, do tej pory najlepiej w walce o pieniądze radzili sobie reprezentanci nauk ścisłych: fizyki, matematyki, biologii. Niewiele grantów europejskich trafiało do nauk humanistycznych.

Zdaniem minister, niż demograficzny przetrwają te uczelnie, które przygotowują teraz strategie, a nie te działające z dnia na dzień i np. zmieniające nazwy kierunków czy wydziałów. _ To nie mogą być działania doraźne. Uniwersytety, szkoły wyższe i politechniki muszą pomyśleć, w czym są mocne, jaką misję chcą pełnić. Tutaj potrzebny jest cały plan działań, postawienie na przyciąganie studentów jakością _ - powiedziała.

Czytaj więcej w Money.pl
Przepis o szkołach wyższych do zmiany Przepis uprawniający Polską Komisję Akredytacyjną do ponownej oceny kierunku studiów, który już raz oceniła negatywnie, jest niekonstytucyjny - stwierdził Trybunał Konstytucyjny
Koniec ze swobodą na uniwersytetach Nie przeszkadza to działać instytucjom niesolidnym lub nieuczciwym, a uczelniom dbającym o jakość wiąże ręce.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)