Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Minister Arłukowicz zapowiada rewolucję w onkologii

0
Podziel się:

Większy nacisk zostanie położony na jakość i kompleksowość leczenia raka.

Minister Arłukowicz zapowiada rewolucję w onkologii
(Krystian Maj/Reporter)

Rok 2013 to rok zmian w onkologii - zapowiedział minister zdrowia Bartosz Arłukowicz podczas debaty w ramach VII Forum Liderów Organizacji Pacjentów. Wyjaśnił, że większy nacisk zostanie położony na jakość i kompleksowość leczenia onkologicznego.

_ - Zaproponujemy zmianę sposobu leczenia chorób nowotworowych. Musimy zbudować sieć leczenia raka _ - mówił minister. Wyjaśnił, że nie chodzi o budowanie instytucji, ale wprowadzenie nadzoru merytorycznego i kwalifikacji leczenia onkologicznego z poziomu resortu zdrowia.

Arłukowicz dodał, że każdy pacjent z nowotworem byłby wyposażony w kartę leczenia onkologicznego, by wracał z nią do swego lokalnego ośrodka.

_ - Leczenie systemu onkologii będzie trochę bolało. Potrzebne będą dyskusje czy dany ośrodek onkologiczny jest efektywny i bezpieczny, więc to nie będzie proces łatwy _ - ocenił Arłukowicz. Jak dodał _ dziś mamy nierównomiernie zbudowaną sieć ośrodków onkologicznych _.

Konsultant krajowy w dziedzinie onkologii klinicznej prof. Maciej Krzakowski poinformował, że na zlecenie ministra zdrowia przeprowadzono w 2012 r. ankietę w 400 ośrodkach zdrowia, które miały zakontraktowane świadczenia z zakresu onkologii.

_ - Wyniki ankiety pokazały, że mamy nadmierne rozproszenie ośrodków leczenia nowotworów. W części województw świadczenia są udzielane przez nadmierną liczbę ośrodków w porównaniu do liczby mieszkańców _ - powiedział. Podał przykład województwa śląskiego, gdzie jest ok. 90 ośrodków leczenia onkologicznego, podczas gdy w woj. mazowieckim z podobną liczbą mieszkańców - 32.

Prof. Krzakowski wskazał też na nadmierny udział hospitalizacji w leczeniu onkologicznym, np. w chemioterapii. Jak podkreślił, większość chorych powinna być leczona w ramach opieki ambulatoryjnej oraz procedur jednodniowych.

Zwrócił ponadto uwagę, że _ kompleksowa opieka jest możliwa w nielicznych ośrodkach _, a _ w wielu placówkach brakuje dobrej diagnostyki pod jednym dachem _.

Według profesora _ sieć leczenia raka byłaby oparta o instytucję, która oceni faktyczne potrzeby oraz stworzy standardy postępowania, ale też będzie sprawowała nadzór merytoryczny i będzie monitorować jakość leczenia _. _ Ale to byłaby sieć ludzi, a nie kolejny gmach i instytucja _ - zaznaczył.

Prof. Krzakowski wyjaśnił, że chodzi np. o to, aby wyniki mammografii z małego ośrodka ocenił ktoś w dużym ośrodku onkologicznym przy pomocy teletransmisji. Wskazał ponadto na konieczność wprowadzenia referencyjności ośrodków, czyli ich podziału ze względu na jakość i kompleksowość leczenia. Wiązałoby się z tym także zróżnicowanie finansowania procedur.

Także prezes NFZ Agnieszka Pachciarz, mówiła, że Fundusz jako płatnik ma świadomość rozdrobnienia leczenia onkologicznego i rozproszenia diagnostyki. Zwróciła uwagę, że według NFZ w kolejnym narodowym programie leczenia chorób nowotworowych większy nacisk należy położyć na profilaktykę i badania przesiewowe. _ Im więcej pieniędzy przeznaczymy na profilaktykę, tym mniej - na leczenie _ - dodała.

Wskazała też na potrzebę takich działań, _ aby pacjent był leczony kompleksowo i np. z wynikiem mammografii automatycznie trafiał do poradni onkologicznej _.

Jak poinformowała, nakłady na leczenie onkologiczne sukcesywnie wzrastają, a w 2012 r. wyniosły ponad 6 mld zł.

Prof. Krzakowski podkreślił, że w Polsce rocznie nowotwory są rozpoznawane u ok. 150 tys. osób, z ich powodu umiera ok. 92 tys. ludzi, zaś z rozpoznaniem żyje ok. 450 tys. Dodał, że w ciągu ostatnich lat zachorowalność na nowotwory gwałtownie wzrasta, ale pozytywne jest to, że umieralność nie rośnie równie gwałtownie.

Debata została zorganizowana przez Instytut Praw Pacjenta i Edukacji Zdrowotnej z okazji obchodzonego w Kościele katolickim Światowego Dnia Chorego.

Czytaj więcej w Money.pl
W Europie to leczą. W Polsce nie ma szans Czerniak to nowotwór złośliwy skóry. W Polsce jest diagnozowany u około 3 tysięcy pacjentów rocznie.
Skandal u Arłukowicza. Wiedział od pół roku Ministerstwo Zdrowia się skompromitowało - grzmią eksperci branży medycznej. Pół miliona Polaków żyje w strachu.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)