Według portalu Wikileaks Edward Snowden złożył prośbę o azyl polityczny m.in. w Polsce. Nasz kraj ma być na liście państw, do których były agent amerykańskiego wywiadu zwrócił się z wnioskiem o schronienie.
Poza Polską na liście wikileaks są: Austria, Boliwia, Chiny, Kuba, Finlandia, Francja, Niemcy, Indie, Włochy, Irlandia, Holandia, Nikaragua, Norwegia, Rosja, Hiszpania, Szwajcaria i Wenezuela. Wcześniej z podobną prośbą Snowden zwrócił się do Ekwadoru i Islandii.
Nieoficjalną informację podaną przez wikileaks skomentował dla IAR były premier Leszek Miller. Szef SLD jest zdania, że nasz kraj nie powinien przygarniać Edwarda Snowdena.
- _ Nie sądzę, żeby polskie władze chciały się mieszać w tę skomplikowaną i trudną historię. Nie powinniśmy się w to mieszać, bo wtedy musielibyśmy się zgodzić na gwałtowne pogorszenie relacji z USA, a przecież Ameryka to jest nasz strategiczny partner _ - twierdzi Leszek Miller.
Polski MSZ na razie nie potwierdza złożenia przez Edwarda Snowdena wniosku o azyl w Polsce. Rzecznik ministerstwa Marcin Bosacki przekazał, że _ nic nam nie wiadomo _ o sprawie.
Snowden, były agent amerykańskiego wywiadu, przebywa obecnie na lotnisku w Moskwie. Stany Zjednoczone domagają się jego wydania.
Edward Snowden ujawnił dokumenty, z których wynika, że amerykańska Narodowa Agencja Bezpieczeństwa i inne służby specjalne monitorowały i gromadziły dane dotyczące rozmów telefonicznych oraz aktywności w internecie obywateli USA oraz cudzoziemców. Oskarżył Agencję Bezpieczeństwa Narodowego o zbieranie tajnych danych z serwerów dziewięciu firm internetowych.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Snowden w końcu przerywa milczenie Była to pierwsza wypowiedź Snowdena od czasu przyjazdu do Moskwy. | |
Obama komentuje aferę podsłuchową _ Każda służba wywiadowcza, nie tylko nasza, lecz także europejska, azjatycka i jakakolwiek służba wywiadowcza ma jedną rzecz do zrobienia: spróbować zrozumieć lepiej świat i dowiedzieć się, co się dzieje w światowych stolicach _ - mówił prezydent. | |
Wielki cios dla stosunków USA-Unia Schulz powtórzył, że jest głęboko zszokowany doniesieniami. Jego zdaniem takie postępowanie byłoby nie do przyjęcia. |