Co najmniej 38 osadzonych w więzieniu w mieście Apodaca koło Monterrey, na północnym wschodzie Meksyku, zginęło w rozruchach.
_ Dotychczasowa liczba zabitych wynosi 38 _ - powiedział Jorge Domene, rzecznik władz bezpieczeństwa stanu Nuevo Leon.
Według niego, osadzeni w jednym z bloków więzienia wszczęli bunt, biorąc jednego ze strażników jako zakładnika. Rozruchy rozszerzyły się na drugi blok, ale po kilku godzinach sytuację udało się opanować.
W meksykańskich więzieniach wybuchają co pewien czas krwawe starcia, co jest następstwem organizowanych przez gangi i kartele narkotykowe prób ucieczek oraz walk o kontrolę nad więźniami, często z udziałem personelu więziennego. Apodaca leży w odległości 30 kilometrów od centrum Monterrey.
Więcej na temat przestępczości w Meksyku czytaj w Money.pl | |
---|---|
Pokłócili się, wybuchły zamieszki. 20 ofiar Incydent, do którego doszło w meksykańskim więzieniu Matamoros, był jednym z najbrutalniejszych w tym roku. | |
Niespodziewana zamian w raju kryminalistów Chodzi o uchodzące za najniebezpieczniejsze w Meksyku miasto Ciudad Juarez. | |
Przejęli narkotyki za ponad 300 mln dolarów Meksykańska armia skonfiskowała 15 ton syntetycznych narkotyków, głównie metamfetaminy. |
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło: