Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Liderzy neonazistowskiej Złotej Jutrzenki stanęli przed sądem

0
Podziel się:

Podczas rewizji w domach przywódców Złotej Jutrzenki odkryto liczne nazistowskie memorabilia, od plakatów SS, wizerunków Hitlera, przez kolekcje swastyk, po butelki wina, ze zdjęciami Benito Mussoliniego.

Liderzy neonazistowskiej Złotej Jutrzenki stanęli przed sądem
(PAP/EPA)

Przywódca neonazistowskiej Złotej Jutrzenki Nikolaos Michaloliakos i czterech deputowanych tej partii stanęło przed sądem pod zarzutem przynależności do organizacji przestępczej. To pierwszy od 1974 r. przypadek aresztowania w Grecji deputowanych.

Na zdjęciu Nikos Michos ze Złotej Jutrzenki, prowadzony przez policjantów do sądu

Michaloliakosa i jego partyjnych kolegów do sądu, przed którym zebrali się zwolennicy Złotej Jutrzenki, eskortowali zamaskowani policjanci z oddziałów antyterrorystycznych.

Ilias Panagiotaros, Ilias Kasidiaris, Nikos Michos i Janis Lagos zostali aresztowani wraz z przywódcą swojej partii w sobotę w ramach akcji, którą Reuters określił jako najpoważniejszą obławę na aktywistów jakiegoś ugrupowania politycznego od zamachu wojskowego w 1967 roku. Aresztowano 22 członków partii, wydano nakazy aresztowania kolejnych dziesięciu osób.

Władze w Atenach, które - jak piszą agencje - zbyt długo tolerowały zarówno ataki na imigrantów, jak i neonazistowską retorykę Złotej Jutrzenki, zdecydowały się na radykalne kroki wobec neonazistów po zamordowaniu przez jednego z jej członków antyrasistowskiego działacza i muzyka Pawlosa Fyssasa.

Członkowie partii oskarżani są o co najmniej dwa morderstwa, liczne usiłowania popełnienia zabójstwa, brutalne ataki przypuszczane przez zorganizowane milicje, a także o kradzieże - głosi raport przedstawiony przez Sąd Najwyższy.

Złota Jutrzenka, niegdyś marginalne ugrupowanie, urosła do rangi znaczącej siły politycznej z poparciem rzędu 12-13 proc. W ubiegłorocznych wyborach zdobyła 18 miejsc w 300-osobowym parlamencie. Podczas kampanii wyborczej szermowała hasłami rasistowskimi i obiecywała _ oczyścić kraj ze smrodu imigrantów _. Rosnąca do niedawna popularność partii jest wynikiem frustracji Greków, zmęczonych bezrobociem, stagnacją i polityką zaciskania pasa - pisze AFP.

_ - Złota Jutrzenka nie zniknie z dnia na dzień. Ma swoich bojowników, mechanizmy działania, pieniądze _ - powiedział w rozmowie z AFP Dimitris Psarras, autor _ Czarnej księgi Złotej Jutrzenki _.

Problemy rządu z tą partią również nie skończą się szybko. Grecka konstytucja zabrania delegalizowania partii, a deputowani zachowują swoje mandaty i uposażenia oraz prawo do głosowania tak długo, jak długo nie zostaną skazani.

Partia zaprzecza, jakoby miała coś wspólnego z brutalnymi atakami, wypiera się też jakichkolwiek afiliacji z nazistami czy faszystami. Jednak symbol Złotej Jutrzenki jest wyraźnie wzorowany na swastyce, na partyjnych spotkaniach szermuje się sloganami, które są przetłumaczonymi hasłami nazistów, a członkowie ugrupowania witają się hitlerowskim pozdrowieniem - pisze AP.

Podczas rewizji w domach przywódców Złotej Jutrzenki odkryto liczne nazistowskie memorabilia, od plakatów SS, wizerunków Hitlera, przez kolekcje swastyk, po butelki wina, na których widniały zdjęcia Benito Mussoliniego.

Wczoraj grecki rząd zapowiedział, że wkrótce przedłoży w parlamencie projekt ustawy piętnującej rasistowską mowę nienawiści; inna ustawa ma sankcjonować zawieszenie finansowania Złotej Jutrzenki.

Czytaj więcej w Money.pl
Grecy rozprawią się z neonazistami? Wicepremier Ewangelos Wenizelos powiedział, że projekt dotyczący mowy nienawiści zostanie skierowany do parlamentu w ciągu kilku dni i że ma on wartość symboliczną i moralną.
Grecy mają dość faszystów. Tysiące na ulicach Partia wciąż odrzuca oskarżenia o neonazizm i wszelką odpowiedzialność za atak na Fyssasa.
Grecja: Lider Złotej Jutrzenki zatrzymany Nikolaos Michaloliakos został zatrzymany pod zarzutem tworzenia organizacji przestępczej.
wiadomości
wiadmomości
gospodarka
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)