Od przyszłego tygodnia lekarze z Wojewódzkiego Szpitala Specjalistycznego w Radomiu zaczną otrzymywać wypowiedzenia z pracy. Dyrektor szpitala zapowiedziała w, że lecznica chce w ten sposób doprowadzić do zmiany umów o pracę, a w efekcie do zmiany systemu pracy lekarzy.
Jak poinformowała dziennikarzy dyr. szpitala, Luiza Staszewska, zwolnienia dotyczą 180 z 240 zatrudnionych w szpitalu lekarzy, czyli wszystkich tych medyków, którzy jako podstawę prawną zawarcia umowy o pracę mieli wpisane porozumienie postrajkowe zawarte w 2007 roku.
Porozumienie to, oprócz kwestii dotyczących wynagrodzenia, przewidywało m.in., że lekarze będą pracować tylko w systemie jednozmianowym (podstawowy czas pracy 7 godzin 35 minut oraz 16 godzin i 25 minut dyżuru). W grudniu ub. roku część lekarzy wypowiedziała szpitalowi tzw. klauzule opt-out, oznaczające zgodę na prace ponad 48 godzin tygodniowo. W odpowiedzi na to dyrekcja szpitala wypowiedziała medykom porozumienie postrajkowe.
_ Przy pracy w systemie jednozmianowym i cofnięciu klauzuli opt-out nie bylibyśmy w stanie zapewnić opieki 24-godzinnej pacjentom _ - tłumaczyła Staszewska.
Dyrekcja radomskiego szpitala chce zmienić obowiązujący obecnie jednozmianowy system pracy na tzw. równoważny, czyli (12 godzin pracy, 12 godzin dyżuru i w inny dzień, np. sześć godzin pracy). Dzięki temu lekarze pracowaliby krócej, ale też mniej by zarabiali, na czym zaoszczędziłby szpital. Lecznica szacuje te oszczędności na mniej więcej 2 mln zł rocznie. Według szefowej lecznicy, szpital musi oszczędzać, bo ma długi w wysokości ok. 30 mln zł.
Z obliczeń dyrekcji wynika, że lekarze zarobią po wprowadzeniu zmian o od 3-8 proc. (od 180 - 780 zł) mniej niż dotychczas. Według Staszewskiej lekarze z WSS mają najwyższe pensje zasadnicze na całym Mazowszu. Początkujący lekarz bez specjalizacji otrzymuje w radomskim szpitalu - 4189 zł pensji zasadniczej, lekarz w połowie okresu specjalizacji - 4810 zł, medyk ze specjalizacją - 5430 zł. Do tego dochodzą dyżury w kwocie za ok. 1000 zł za jeden, których może być kilka miesięcznie. Średnia pensja lekarska wynosi ok. 11 tys. zł. Staszewska powiedziała, że medycy zaczną otrzymywać wypowiedzenia 9 lipca; będą one obowiązywać od 1 sierpnia.
Szpital zaproponuje lekarzom nowe umowy o pracę. Według dyrektorki nie zmieni się w nich stawka wynagrodzenia zasadniczego. Zmiana dotyczyć będzie innych zapisów. Podstawą zawarcia umowy o pracę ma być tylko Kodeks pracy i szpitalny regulamin wynagradzania oraz regulamin pracy, a nie jak dotychczas także zapisy porozumienia postrajkowego. W umowie zapisane będzie, że lekarze będą mogli być zatrudnieni w systemie pracy równoważnym lub zmianowym, a nie tylko - jak obecnie - w systemie jednozmianowym.
Medycy będą mieli czas do namysłu, czy przyjmują nowe warunki pracy, do połowy okresu wypowiedzenia, czyli do połowy września. Do 31 października będą pracować bez zmian.
Dyrektorka zapowiedziała, że będzie prowadziła rozmowy z lekarzami, aby przekonać ich do podpisania nowych umów. Medycy na razie nie chcą komentować zaproponowanych im zmian.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Lekarze chcą mediatora. To koniec protestu? _ Trzeba zakończyć ostry konflikt o ordynację lekową _ - napisał szef Naczelnej Rady Lekarskiej. | |
| Lekarze boją się 200 złotych kary za błędy Rzecznik praw pacjenta tłumaczy, że pewne zasady obowiązują wszędzie. Tak samo w prywatnych gabinetach. | |
| "Protest lekarzy to kolejna eskalacja żądań" Protest lekarzy to kolejna eskalacja żądań, zmierzająca do całkowitego zniesienia odpowiedzialności - ocenił minister zdrowia Bartosz Arłukowicz. Podkreślił, że pacjenci w placówkach, które podpisały umowy z NFZ mają prawo do otrzymania recepty na lek refundowany. |
