Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Kryzys na Ukrainie. USA ostrzegają: nie dajemy Rosji wiele czasu

0
Podziel się:

Barack Obama zagroził Moskwie dalszymi sankcjami.

Kryzys na Ukrainie. USA ostrzegają: nie dajemy Rosji wiele czasu
(transplanted mountaineer/CC/Flickr)

Rosja nie wypełniła swoich zobowiązań wynikających z porozumienia z Ukrainą, Unią Europejską i USA. Władze w Waszyngtonie już niedługo będą czekały na wdrożenie jego postanowień - powiedział amerykański ambasador przy OBWE Daniel Baer. Przebywający z wizytą w Japonii prezydent USA Barack Obama zagroził Moskwie dalszymi sankcjami.

Aktualizacja 08:00

_ - Rosja nie podjęła koniecznych działań _, _ wynikających z uzgodnionego w zeszłym tygodniu w Genewie porozumienia _ - ocenił Daniel Baer, występując w Brukseli na konferencji zorganizowanej przez amerykański think tank German Marshall Fund. _ - Jeśli dojdzie do porażki, to tylko dlatego, że Rosja nie powstrzymała się od negatywnych, destruktywnych działań i nie wybrała drogi konstruktywnego postępowania _ - powiedział.

Na pytanie dziennikarzy, jak długo USA zamierzają czekać na wdrożenie genewskiego porozumienia, Baer odmówił podania konkretnego terminu, dodał jednak, że jest to _ kwestia dni _.

Amerykański prezydent stwierdził z kolei, że _ mający złe zamiary uzbrojeni mężczyźni nadal przejmują budynki na wschodzie Ukrainy, nękają ludzi, którzy się z nimi nie zgadzają, destabilizują sytuację w regionie _.

Dodał, że jeśli Moskwa nie zmieni postępowania, _ będą konsekwencje i nowe sankcje _. Przypomniał, że wprowadzone już sankcje mają wpływ na rosyjską gospodarkę.

_ - Rząd ukraiński podejmuje konkretne kroki, wprowadza prawo amnestii i oferuje szeroki wachlarz reform w poszanowaniu konstytucji, co jest zgodne z logiką rozmów w Genewie _ - dodał szef państwa. Powtórzył, że _ nie ma militarnego rozwiązania problemu na Ukrainie _.

Były to pierwsze publiczne wypowiedzi Obamy na temat ukraińskiego kryzysu od podpisania w ubiegły czwartek przez szefów dyplomacji Ukrainy, USA, UE i Rosji porozumienia w Genewie. Szefowie dyplomacji uzgodnili wtedy, że będą dążyć do deeskalacji napięcia we wschodnich regionach Ukrainy.

Zgodnie z dokumentem separatyści na wschodzie kraju powinni złożyć broń, opuścić zajęte instytucje państwowe oraz oczyścić z barykad ulice i place. Władze ukraińskie zobowiązały się ze swej strony m.in. do przeprowadzenia przejrzystej reformy konstytucyjnej, decentralizacji władzy i wszczęcia szerokiego dialogu ze społeczeństwem, który uwzględniałby postulaty mieszkańców wszystkich regionów kraju.

Tymczasem separatyści w Doniecku wciąż okupują budynki administracji:

Amerykański ambasador przy NATO Douglas Lute, przemawiając w Brukseli powiedział, że liczba naruszeń przestrzeni powietrznej krajów bałtyckich przez rosyjskie samoloty spadła do zera odkąd, w reakcji na zaanektowanie przez Rosję Półwyspu Krymskiego, Sojusz wzmocnił patrole powietrzne w tym regionie.

Genewskie porozumienie między Ukrainą, Rosją, USA i UE przewiduje m.in. rozbrojenie nielegalnych grup zbrojnych na Ukrainie pod nadzorem Organizacji Bezpieczeństwa i Współpracy w Europie (OBWE). Wszystkie strony zobowiązały się również do powstrzymania się od przemocy i prowokacyjnych działań.

Jednak od podpisania układu Ukraina i Rosja oskarżają się wzajemnie o niestosowanie się do jego postanowień. Kijów zarzuca Moskwie, że wspiera prorosyjskich separatystów na wschodniej Ukrainie, aby doprowadzić do interwencji Rosji. Szef rosyjskiego MSZ Siergiej Ławrow twierdzi z kolei, że sytuacją na Ukrainie kierują potajemnie USA; w środę zagroził też działaniami takimi jak w Gruzji w 2008 roku, jeśli na Ukrainie będą zagrożone interesy rosyjskie. Rosja doprowadziła wówczas do oderwania się separatystycznych gruzińskich republik, Osetii Południowej i Abchazji, a następnie uznała ich niepodległość.

Czytaj więcej w Money.pl
Światowe mocarstwa o Ukrainie. Co ustalą? Jeszcze przed przybyciem do Genewy Ławrowa na dwustronnych rozmowach spotkali się John Kerry i Catherine Ashton, którzy jednak nie przekazali prasie żadnego komentarza.
_ Ukraina nie ma sił na ofensywę _. Nawet tak... Wiedomosti określiły wczorajsze operację sił rządowych na lotnisku w Kramatorsku jako rozpoznanie walką.
Rosyjski politolog: rozpad Ukrainy to klęska Moskwy Ekspert opisuje sposób myślenia prezydenta Rosji Władimira Putina.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)