Korea zainteresowana współpracą wojskową i przemysłową z Polską

Doświadczenia z systemami przeciwrakietowymi, współpraca wojskowa - w tym wspólne ćwiczenia - i wspólne projekty przemysłów obronnych były tematami rozmów wicepremiera, szefa MON Tomasza Siemoniaka podczas wizyty w Korei Południowej.

- Wizyta i rozmowy potwierdziły, że w strategiczne partnerstwo, uzgodnione przez prezydentów w roku 2013 włączamy sprawy obronności i współpracy wojskowej - powiedział Siemoniak. Przypomniał, że została też wtedy zawarta umowa o współpracy obronnej.

Jak powiedział wicepremier, którego rozmówcami byli minister obrony Han Min Ku, przewodniczący Komitetu Szefów Sztabów adm. Choi Yun Hee, przedstawiciele Agencji Planowania Zakupów Obronnych oraz przewodniczący Zgromadzenia Narodowego Chung Ui Hwa, jednym z tematów był kontrakt na dostawę podwozi Samsung Techwin do samobieżnych armatohaubic Krab, dostarczanych przez Hutę Stalowa Wola.

- Po raz pierwszy nasz przemysł wchodzi w taką relację z partnerem z Azji. Jesteśmy zainteresowani, żeby po tym pierwszym kroku rozszerzyć współpracę na inne projekty dla wojsk lądowych i marynarki -- powiedział Siemoniak, któremu w Korei towarzyszyli prezes Polskiej Grupy Zbrojeniowej Wojciech Dąbrowski oraz prezes spółek Rosomak, Bumar Łabędy i OBRUM Adam Janik.

Podkreślił, że wspólne przedsięwzięcie HSW i Samsung Techwin "oznacza nie tylko zakup kilkudziesięciu podwozi, ale także licencję dla Polski, przepływ technologii i wieloletnią perspektywę produkcji".

Szef MON podkreślił, że koreańska propozycja współpracy przemysłowej jest bardzo atrakcyjna, ponieważ "pod względem technologii i cen są bardzo konkurencyjni", deklarują też przepływ know how. Koreańczycy - dodał wicepremier - uważają zarazem, że współpraca z Polską otwiera im nowe rynki.

Jak powiedział, Koreańczycy, którzy uczestniczą w dialogu technicznym związanym z zamiarem zakupu przez Polskę trzech okrętów podwodnych, są bardzo zainteresowani współpracą przemysłu stoczniowego. - Realizując koncepcję modernizacji Marynarki Wojennej stawiamy na polskie stocznie, ale one muszą mieć zagranicznych partnerów - przypomniał w kontekście programów okrętów podwodnych i okrętów obrony wybrzeża.

Głównym tematem rozmów była obrona powietrzna, w tym przeciwrakietowa. - Korea, mająca sąsiada, który rozwija technologie rakietowe, dysponuje bardzo zaawansowanym systemem obrony przeciwrakietowej. Byłem zainteresowany ich doświadczeniami w tym obszarze, zwłaszcza samą organizacją obrony przeciwrakietowej w ramach sił zbrojnych - powiedział Siemoniak.

Dodał, że obie strony umówiły się na wymianę doświadczeń. W kwietniu do Korei ma polecieć delegacja Inspektoratu Uzbrojenia, na maj zaplanowano wizytę koreańskiej delegacji w Warszawie. - Jesteśmy też zainteresowani współpracą wojskową. Wymianą kadr, przygotowaniami do współpracy sił powietrznych obu państw i wspólnych ćwiczeń - powiedział, wskazując, że Korea Południowa tak jak Polska używa myśliwców F-16 i stosuje te same procedury.

Omawiane kwestie polityczne - jak powiedział wicepremier - dotyczyły Półwyspu Koreańskiego i perspektyw dialogu między obydwoma koreańskimi państwami, a jego rozmówcy "podkreślali rolę Polski w Komitecie Nadzorczym Państw Neutralnych", monitorującym zawieszenie broni między Koreą Południową i Północną.

- Polska jest postrzegana jako kraj, który od dziesięcioleci uczestniczy w pracach na rzecz pokojowego rozwiązania tego kryzysu - powiedział. Dodał, że wizyta przypadła na piątą rocznicę północnokoreańskiego ataku na południowokoreański okręt, gdy zginęło 42 marynarzy, i "kontekst tego wydarzenia był wyraźny".

Jak dodał, rozmowa dotyczyła też innych punktów zapalnych, a jego koreańscy rozmówcy "byli zainteresowani naszymi ocenami sytuacji w Europie, Afryce Północnej, działaniami Państwa Islamskiego".