Minister zdrowia ogłosił konkurs na stanowisko prezesa NFZ. Zwycięski kandydat będzie mógł liczyć na zarobki rzędu nawet 20 tysięcy złotych miesięcznie.
Dziś premier zdecydował o dymisji Jacka Paszkiewicza. Bartosz Arłukowicz poinformował, że następca powinien być wyłoniony w ciągu dwóch tygodni.
- _ Procedura naboru kandydatów w konkursie będzie trwała dziesięć dni, dziś podjąłem decyzję o jej rozpoczęciu. W sumie całość może zająć około dwóch tygodni _ - powiedział minister zdrowia.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI BARTOSZA ARŁUKOWICZA:
Bartosz Arłukowicz podkreślał, że od nowego kandydata - poza kompetencjami wymaganymi ustawą - oczekuje wspólnego dążeniu do celu. - _ Oczekujemy przede wszystkim tego, by wspólnie rozumieć cel, do którego zmierzamy, kierunek zmian, które planujemy. W ostatnich kilku latach ilość środków, którymi zarządza NFZ wzrosła o 30 miliardów złotych, nam zależy na tym, by jakość leczenia pacjentów stale wzrastała, aby świadczeniodawcy świadczyli usługi coraz wyższej jakości _ - podkreślał minister.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI BARTOSZA ARŁUKOWICZA:
Bartosz Arłukowicz chce też wzmocnić odpowiedzialność oddziałów wojewódzkich NFZ. Do zakończenia konkursu na czele NFZ stoi dotychczasowy zastępca prezesa, Zbigniew Teter. Nowy prezes będzie mógł liczyć na wynagrodzenie w wysokości 19 044 złotych miesięcznie, czyli sześciokrotność przeciętnego miesięcznego wynagrodzenia w sektorze przedsiębiorstw.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| Kto zostanie szefem NFZ? Politycy komentują decyzję premiera Przedstawiciele opozycji ujawniają, co dymisja Jacka Paszkiewicza zmieni w służbie zdrowia. | |
| Protest przeciw służbie zdrowia. Poszło o... - _ Walczymy o normalność i przyszłość dla naszych dzieci _ - grzmieli protestujący. | |
| Bunt lekarzy. Powołali sztab kryzysowy Wezwali do niepodpisywania umów z NFZ na wystawianie recept refundowanych. Zamkną gabinety? |