Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Koniec z wolną sprzedażą broni. To rewolucja

0
Podziel się:

Taką decyzję podjęła Belgia. To jeden z tematów numer jeden w dzisiejszej prasie. Minister sprawiedliwości zlikwidowała listę broni palnych, na które do tej pory nie były wymagane licencje.

Koniec z wolną sprzedażą broni. To rewolucja
(Morrbyte/Dreamstime)

Masz broń z 1924 roku? Musisz ją zgłosić i dostać pozwolenie - czytamy w gazecie Le Soir. Anulowanie listy przez belgijską minister sprawiedliwości oznacza, że licencje będą potrzebne dla 680 sztuk broni palnej o wartości historycznej, dekoracyjnej czy ludowej. Wszyscy posiadacze broni z tej właśnie listy mają rok, by poinformować o tym policję.

Minister sprawiedliwości tłumaczy to troską o porządek publiczny. Mówi, że swobodny dostęp do broni był przyczyną tragicznych zdarzeń, takich jak ten w Liege półtora roku temu. Wtedy mężczyzna otworzył ogień w centrum miasta do przechodniów, pięć osób zginęło, a ponad sto zostało rannych.

Czytaj więcej w Money.pl
Uzbrojeni nauczyciele? W USA zdecydowani 64 proc. ankietowanych popiera umieszczenie w szkołach dodatkowych strażników i funkcjonariuszy policji.
Znowu zaostrzają przepisy w sprawie broni Wprowadzenie limitu pojemności magazynków i powszechne sprawdzanie przeszłości nabywców broni. Takie są założenia nowych regulacji.
Zmiany w prawie po masakrze w Newtown? W administracji prezydenta Baracka Obamy trwa dyskusja dotycząca ustaw w sprawie dostępności broni palnej.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)