Prezydent Bronisław Komorowski wystąpi z apelem o wprowadzenie takich zmian w prawodawstwie ukraińskim, by nie było możliwe sądzenie za działalność polityczną w oparciu o przepisy karne. Pierwotnie miał to zrobić w Jałcie. Tymczasem Tymoszenko znowu odmówiła zgody na przewiezienie z celi do szpitala.
Jak powiedziała szefowa prezydenckiego biura prasowego Joanna Trzaska-Wieczorek, prezydent Komorowski miał zamiar wystąpić z tym apelem podczas szczytu państw Europy Środkowej, który miał odbyć się w dniach 11-12 maja Jałcie. Ukraińskie MSZ poinformowało jednak, że szczyt ten został odłożony na czas nieokreślony.
Trzaska-Wieczorek dodała, że prezydent Ukrainy Wiktor Janukowycz poinformował dziś telefonicznie polskiego prezydenta o przełożeniu szczytu. Bronisław Komorowski - jak powiedziała - rozmawiał też z prezydentem Janukowyczem _ o znalezieniu rozwiązania, które umożliwiłoby postęp w sprawie pani Julii Tymoszenko _.
_ - Na szczycie (Grupy Wyszehradzkiej) w Szczyrbskim Jeziorze na Słowacji prezydent Komorowski zapowiedział, że podczas szczytu w Jałcie ma zamiar wystąpić z apelem o wprowadzenie takich zmian w prawodawstwie ukraińskim, aby nie sądzić za działalność polityczną w oparciu o przepisy karne. I w związku z tym (odłożeniem szczytu w Jałcie) wystąpi z tym apelem w środę _ - zapowiedziała Trzaska-Wieczorek.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/114/124018.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/komentarze/artykul/kaczynski;poparl;niemcow;i;zdystansowal;tuska,66,0,1079106.html) *Kaczyński poparł Niemców i zdystansował Tuska * Dlaczego nie słychać okrzyków radości? - pyta Paweł Szygulski.
Ukraińskie MSZ poinformowało, że w związku z tym, iż przywódcy wielu państw europejskich nie mogą wziąć udziału w szczycie, Ukraina uważa za celowe przeniesienie go na późniejszy termin.
Prezydenci kilku państw europejskich postanowili zbojkotować szczyt w Jałcie ze względu na sytuację wokół uwięzionej byłej premier Ukrainy Julii Tymoszenko. Z udziału w konferencji zrezygnowali prezydenci m.in. Niemiec, Czech, Słowenii, Austrii i Włoch. Udać się na nią mieli prezydenci m.in. Polski, Litwy, Macedonii, Rumunii i Słowacji.
Odłożenie jałtańskiego szczytu Europy Środkowej przez władze Ukrainy to dobra decyzja - ocenił we wtorek doradca ds. międzynarodowych prezydenta prof. Roman Kuźniar. Jak dodał, strona polska oczekiwała takiej decyzji.
_ To jest dobra decyzja, dobra dla wszystkich - dla Kijowa i dla wszystkich tych, którzy się tam wybierali _ - powiedział Kuźniar po konferencji plenarnej podsumowującej Strategiczny Przegląd Bezpieczeństwa Narodowego.
_ Życzymy Ukraińcom sukcesów, a ten szczyt nie wyglądał na sukces. W związku z tym była to słuszna decyzja i przyłączamy się do niej. Uważamy, że została podjęta w dobrej wierze także z punktu widzenia stosunków Kijowa z krajami Europy _ - zaznaczył doradca prezydenta Bronisława Komorowskiego.
_ - Widzę same pozytywne aspekty tej decyzji, której - powiem szczerze - oczekiwaliśmy _ - dodał Kuźniar. Według niego _ gospodarze szczytu mogli spodziewać się szczerości w ocenie traktowania przez władze Ukrainy b. premier Julii Tymoszenko _.
Niepokój społeczności międzynarodowej budzą doniesienia o użyciu siły wobec przebywającej w kolonii karnej Tymoszenko, skazanej na siedem lat więzienia za nadużycia przy zawieraniu umów gazowych z Rosją w 2009 roku.
Przed dwoma tygodniami była premier ujawniła, że została pobita przez strażników. Ukraińskie media opublikowały zdjęcia Tymoszenko, na której ciele widać sińce. 51-letnia Tymoszenko, najważniejsza przeciwniczka prezydenta Wiktora Janukowycza, jest przekonana, że skazano ją z motywów politycznych.
Była premier Ukrainy Julia Tymoszenko, która w więzieniu w Charkowie odbywa karę siedmiu lat pozbawienia wolności, nie zgodziła się, by we dziś przewieziono ją do szpitala, ale być może wyrazi zgodę na jutrzejszy termin transportu do miejscowej lecznicy. W oświadczeniu ukraińskiej służby więziennej napisano, że opozycjonistka, która cierpi na przewlekłe bóle kręgosłupa, uzasadnia swoje stanowisko tym, iż potrzebuje więcej czasu, aby przedyskutować swoją sytuację z prawnikami.
Tymoszenko zapewniła, że nie chce rezygnować z możliwości leczenia stacjonarnego. Dziś - jak napisano w oświadczeniu - była premier spotkała się z niemieckim neurologiem Lutzem Harmsem z berlińskiej kliniki Charite, który podobnie jak ukraińscy lekarze zalecił jej leczenie szpitalne.
Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/21/214037.jpg ) ] (http://www.money.pl/gospodarka/wywiady/artykul/niemcy;zepsuja;nam;euro;2012;juz;to;robia,238,0,1077486.html) *Niemcy zepsują nam Euro 2012? Już to robią * Europoseł Paweł Kowal, który odwiedził Julię Tymoszenko w więzieniu, mówi o bojkocie Euro 2012.
Władze ukraińskie nie zgadzają się, aby Tymoszenko była leczona poza granicami kraju. Zdaniem wiceminister zdrowia Ukrainy Raisy Moisiejenko warunki w charkowskim szpitalu kolejowym są odpowiednie do leczenia opozycjonistki. Pozytywną opinię o tej lecznicy miał wyrazić też doktor Harms. Tymczasem Mychajło Afanasjew, naczelny lekarz szpitala kolejowego, gdzie miałaby trafić Tymoszenko, powiedział, że niemiecki medyk oglądał wyposażenie i warunki, w jakich przebywają chorzy, ale nie wyraził swojej opinii - podała agencja Interfax-Ukraina.
W nocy z 20 na 21 kwietnia Tymoszenko przymusowo przewieziono na krótko z więzienia do szpitala w Charkowie. Opozycjonistka odmówiła dobrowolnego przejazdu, ponieważ nie ufa ukraińskim lekarzom. Podczas transportu zastosowano wobec niej siłę, o czym mają świadczyć sińce na ciele. Od tego czasu opozycjonistka prowadzi strajk głodowy.
51-letnia Tymoszenko została skazana w ubiegłym roku na siedem lat pobytu w kolonii karnej za nadużycia, jakich miała się dopuścić, gdy stojąc w 2009 roku na czele rządu podpisała umowy gazowe z Rosją. Tymoszenko była w 2010 roku główną rywalką Wiktora Janukowycza w walce o urząd prezydenta państwa. Według niej Janukowycz chce wyeliminować ją z życia politycznego. Osoby skazane prawomocnym wyrokiem nie mogą startować w wyborach parlamentarnych i prezydenckich na Ukrainie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Bojkot Ukrainy skutkuje. Zaskakująca decyzja Ukraińców Kijów zaczyna ulegać międzynarodowej presji. Odwołał szczyt na który wybierał się Bronisław Komorowski. | |
"Oto prawdziwe powody bojkotu Euro 2012" Polskie władze mają rację sprzeciwiając się bojkotowi ukraińskiej części Euro 2012. Tak sądzi eurodeputowany Platformy Obywatelskiej, Jacek Saryusz-Wolski. | |
Kaczyński dołącza do bojkotu. Rzuca wyzwanie rządowi Prezes PiS zajął zdecydowane stanowisko w sprawie Euro 2012. |