Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Komitet Inicjatywy Ustawodawczej domaga się zmiany janosikowego

0
Podziel się:

Komitet domaga się wprowadzenia progów ostrożnościowych. Powyżej pewnego pułapu nie będzie można ściągać janosikowego.

Komitet Inicjatywy Ustawodawczej domaga się zmiany janosikowego
(arrakasta - Fotolia.com)

Nie chcemy likwidować janosikowego, chcemy je zreformować - powiedział podczas konferencji prasowej w Warszawie Rafał Szczepański z Komitetu Inicjatywy Ustawodawczej. Apelował do premiera Donalda Tuska o nowelizację ustawy.

Tzw. janosikowe to system subwencji, w ramach którego bogatsze samorządy przekazują biedniejszym część swoich dochodów. Jak podkreślał w niedzielę Szczepański, to przede wszystkim problem Warszawy i Mazowsza.

_ - Mazowsze i Warszawa to ponad 20 procent polskiego PKB, ogromna ilość miejsc pracy. Jeśli my zaczniemy podupadać, ucierpi na tym cały system finansów publicznych _ - oceniali organizatorzy niedzielnej konferencji nawiązując do tego, że Mazowsze, jako jeden z najbogatszych regionów Polski, po zapłaceniu janosikowego zaczęło podupadać finansowo.

Apelowali do premiera Donalda Tuska o działanie. _ Czas się liczy. Nie można przekładać tego tematu na później. Premier już w styczniu mówił, że trzeba szybko działać. Projekt nowelizacji janosikowego został złożony w Sejmie i czeka na uchwalenie _ - podkreślali.

Jak tłumaczył Szczepański, nowy projekt ustawy _ w pełni odpowiada potrzebom wszystkich samorządów w Polsce. Przede wszystkim nikogo nie krzywdzi: dokonuje takiej reformy, w której płatnicy janosikowego będą płacić mniej, a ci, którzy je otrzymują, będą je otrzymywać nadal. Oczywiście, jest to uwarunkowane tym, że część rekompensaty przejmie na siebie skarb państwa. To, co obecnie dzieje się na Mazowszu i w dużych miastach rujnuje te samorządy _.

Komitet Inicjatywy Ustawodawczej domaga się wprowadzenia progów ostrożnościowych. Powyżej pewnego pułapu nie będzie można ściągać janosikowego. Ponadto proponują wprowadzenie współczynników korygujących liczbę mieszkańców dużych miast, podkreślając, że np. w Warszawie mieszkańców jest znacznie więcej, niż płacących podatki.

_ Wprowadzenie współczynników korygujących sprawi, że ta liczba mieszkańców zostanie urealniona i zostanie urealniona także wysokość janosikowego, płaconego przez duże miasta _ - tłumaczył Szczepański, podkreślając, że w aktualnej sytuacji może dojść do bankructwa Mazowsza.

_ Premier wyszedł na pozycję środkowego napastnika, ma wystawioną przez nas piłkę i sytuacja jest prosta: panie premierze, proszę strzelić tę bramkę! _ - apelował.

Sejm, wbrew rekomendacji komisji finansów publicznych i stanowisku Ministerstwa Finansów, przyjął w piątek zgłoszoną przez PSL poprawkę, która zwiększa o 220 mln zł (do 320 mln zł) kwotę możliwej pożyczki z budżetu dla samorządów. 220 mln zł potrzebuje województwo mazowieckie, by wywiązać się z obowiązku wpłaty janosikowego.

Premier powiedział, że warunkiem udzielenia pożyczki z budżetu województwu mazowieckiemu jest przedstawienie przez samorząd, w porozumieniu z resortem finansowym, programu naprawczego.

_ Ustaliliśmy, że przyjmiemy taką poprawkę, która nie oznacza automatycznie udzielenia pożyczki Mazowszu, ale daje taką możliwość. Oczywiście warunkiem będzie przedstawienie - i będę tego oczekiwał zarówno od władz samorządowych województwa mazowieckiego, jak i Ministerstwa Finansów, żeby wspólnie przygotowali program naprawczy, bo on powinien być warunkiem ewentualnego udzielenia takiej pożyczki _ - poinformował Tusk.

Czytaj więcej w Money.pl
Janosikowe w Sejmie. Na co liczy Mazowsze? PSL chce zapewnić pożyczkę z budżetu państwa. PO uspokaja: nie pozwolimy, by pogrążyło się finansowo.
Tusk: konieczny jest przegląd janosikowego _ Będziemy szukali bardziej przemyślanej i łagodniejszej wersji _ - zapowiada premier.
Mazowieckie chce się wykręcić z "janosikowego". Bo nie ma pieniędzy? - _ Fizycznie nie będzie z czego tych pieniędzy zapłacić _- powiedział Adam Struzik, marszałek województwa.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)