Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Katastrofa pod Szczekocinami. Przyczyną błąd dyżurnych?

0
Podziel się:

Błąd dyżurnych ruchu był bezpośrednią przyczyną zderzenia dwóch pociągów w marcu ubiegłego roku pod Szczekocinami, w którym zginęło 16 osób.

Katastrofa pod Szczekocinami. Przyczyną błąd dyżurnych?
(PAP/Piotr Polak)

Błąd dyżurnych ruchu był bezpośrednią przyczyną zderzenia dwóch pociągów w marcu ubiegłego roku pod Szczekocinami, w którym zginęło 16 osób - wynika z projektu raportu Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych. Pełen raport ma być opublikowany jutro.

Jak poinformowała dziś Państwowa Komisja Badania Wypadków Kolejowych (PKBWK), raport ws. przyczyn wypadku kolejowego pod Szczekocinami z marca 2012 roku zostanie opublikowany jutro.

_ - Wszystkie informacje dotyczące przyczyn wypadku, które pojawiają się lub będą pojawiać w przestrzeni publicznej do czasu publikacji raportu PKBWK, mają charakter wyłącznie spekulacji medialnych. PKBWK nie jest źródłem tych informacji, nie ponosi za nie odpowiedzialności, a także ich nie komentuje _ - przestrzegł, cytowany w komunikacie, przewodniczący Państwowej Komisji Badania Wypadków Kolejowych Tadeusz Ryś.

W projekcie, który uzyskała PAP, jako bezpośrednią przyczynę katastrofy wskazano błędy dyżurnych ruchu z posterunków Starzyny i Sprowa. Podano, że dyżurny z Starzyn wyprawił pociąg Interregio _ Jan Matejko _ relacji Warszawa Wsch. - Kraków Główny na tor w kierunku przeciwnym do zasadniczego (tor zasadniczy to ten, po którym prowadzony jest ruch, na linii dwutorowej najczęściej to prawy tor). Dodano, że pociąg wyprawiono _ po niewłaściwie ułożonej (...) niezabezpieczonej drodze przebiegu _. Natomiast dyżurna z posterunku Sprowa - jak napisano - wyprawiła pociąg TLK _ Brzechwa _ z Przemyśla do Warszawy Wschodniej na _ tor szlakowy wskazujący zajętość _.

W raporcie wskazano także na błędy maszynistów obu pociągów. Prowadzący pociąg _ Matejko _ miał wjechać na tor w kierunku przeciwnym do zasadniczego, choć na semaforze nie wyświetlał się sygnał uprawniający do takiej jazdy. TLK _ Brzechwa _ natomiast pojechał na tor właściwy (prawy), chociaż semafor pozwalał na jazdę po torze lewym.

Prawie rok temu - 3 marca 2012 r. o godz. 20.55 w pobliżu Szczekocin k. Zawiercia - na zjeździe z Centralnej Magistrali Kolejowej w kierunku Krakowa - zderzyły się czołowo pociągi TLK _ Brzechwa _ i Interregio _ Jan Matejko _.W katastrofie zginęło 16 osób, a kilkadziesiąt zostało rannych.

Państwowa Komisja Wypadków Kolejowych wyjaśnia przyczyny i okoliczności katastrofy niezależnie od toczącego się śledztwa w tej sprawie. Jak poinformowała w poniedziałek Prokuratura Okręgowa w Częstochowie, śledztwo w sprawie katastrofy kolejowej pod Szczekocinami zostało przedłużone o sześć miesięcy. Prokuratura musi m.in. przesłuchać wszystkie osoby, które mają wiedzę na temat katastrofy i okoliczności ją poprzedzających. Chce dotrzeć do wszystkich pasażerów obu pociągów, także tych mieszkających za granicą.

Podejrzane w sprawie są dwie osoby - dyżurny ze Starzyn, który - według prokuratury - doprowadził do skierowania pociągu Warszawa-Kraków na niewłaściwy tor, co spowodowało czołowe zderzenie z drugim składem oraz dyżurna ruchu z miejscowości Sprowa. Zdaniem prokuratury wydała ona zezwolenie na wjazd pociągu relacji Przemyśl-Warszawa na tor, po którym jechał już pociąg z Warszawy do Krakowa.

Dyżurnym postawiono zarzuty nieumyślnego spowodowania katastrofy kolejowej. Dyżurny ze Starzyn jest podejrzany ponadto o poświadczenie nieprawdy w dokumentacji dotyczącej ruchu pociągów.

Czytaj więcej w Money.pl
Zabraknie na wypłaty dla ofiar katastrofy? Ubezpieczyciele nie są w stanie oszacować, czy wystarczy pieniędzy na pokrycie wszystkich szkód po katastrofie kolejowej.
Co się stało z rannymi pod Szczekocinami? Poszkodowani znajdują się jeszcze na oddziałach siedmiu szpitali.
W miejscu katastrofy znów jeżdżą pociągi Przywrócenie ruchu na dwóch torach zlikwiduje ponad 2,5 godz. wydłużenie czasu przejazdu pociągów
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)