Kandydat na ministra sprawiedliwości z Partii Finów Jari Lindstroem powiedział w czwartek, że kara śmierci powinna być dopuszczalna "w bardzo ciężkich przypadkach". AP zwraca uwagę, że przyszły minister wyraził swą osobistą opinię, a nie stanowisko rządu Finlandii.
49-letni Lindstroem dodał jednak, że kwestia kary śmierci nie znajduje się na liście priorytetów, którymi zajmie się, gdy obejmie swe stanowisko.
Kara śmierci została zniesiona w Finlandii w 1949 roku. Jest też zakazana w całej Unii Europejskiej. Lindstroem jest jednym z czterech ministrów wywodzących się z niechętnej Unii Europejskiej Partii Finów.
W środę kandydat na nowego premiera Finlandii Juha Sipilae poinformował, że szefem dyplomacji zostanie przewodniczący Partii Finów Timo Soini. W MSZ znany z eurosceptycyzmu Soini odpowiadać będzie między innymi za sprawy europejskie.
Partia Finów (poprzednia nazwa - Prawdziwi Finowie) w kampanii wyborczej nieco ograniczyła krytykę Unii Europejskiej, skupiła się jednak na sprzeciwie wobec przyjmowania imigrantów.
Tworzące koalicję rządową Centrum Finlandii, Partia Finów oraz Koalicja Narodowa mają wspólnie 124 mandaty w 200-osobowym parlamencie.
Czytaj więcej w Money.pl | |
---|---|
Orban chce kary śmierci. Unia reaguje ostro "Kara śmierci jest barbarzyńską, średniowieczną praktyką, na którą nie ma miejsca w Unii Europejskiej" - padały słowa w Parlamencie Europejskim | |
Milioner zapłaci 54 tysięcy euro mandatu W Finlandii stosowany jest system naliczania grzywny w odniesieniu do wysokości zarobków. | |
Szwecja i Finlandia wspólnie będą się bronić Jak piszą skandynawskie media, poziom bezpieczeństwa w rejonie Morza Bałtyckiego obniżył się zdecydowanie w efekcie militarnych działań Rosji. |