Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Jarosław Gowin: Brak podstaw, by uznać zdjęcia za "świadomą wrzutkę" Rosji

0
Podziel się:

Pytany, czy jest pewność, że zdjęcia pochodzą z akt rosyjskiego śledztwa, odparł: Pewności nie mamy, ale prawdopodobieństwo jest bardzo wysokie.

Jarosław Gowin: Brak podstaw, by uznać zdjęcia za "świadomą wrzutkę" Rosji
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Na razie nie ma podstaw, by publikację zdjęć ofiar katastrofy smoleńskiej na rosyjskich stronach w internecie uznać za _ świadomą wrzutkę Rosji wobec Polski _ - uważa minister sprawiedliwości Jarosław Gowin. Zapowiedział rozmowę z ministrem sprawiedliwości Rosji.

Spytany dziś rano w TVN24, czy zdjęcia mogą być _ świadomą wrzutką Rosji wobec Polski _, Gowin odpowiedział, że _ na razie nie ma podstaw do tego, żeby sugerować tutaj jakiś element gry _.

_ - Ja akurat nie należę do tych polityków, którzy byliby szczególnie optymistyczni w ocenie relacji polsko-rosyjskich, albo którzy by szczególnie wysoko oceniali postawę rządu rosyjskiego po katastrofie smoleńskiej, ale powstrzymajmy się przed takimi daleko idącymi sugestiami _ - dodał.

Zarazem podkreślił, że trzeba odpowiedzieć na pytanie, jak zdjęcia dotarły na rosyjski portal. Dodał, że _ wszystkie odpowiednie organy państwa działają w tej sprawie _. Zapowiedział, że jeszcze w środę chce rozmawiać telefonicznie o sprawie z ministrem sprawiedliwości Federacji Rosyjskiej.

Pytany, czy jest pewność, że zdjęcia pochodzą z akt rosyjskiego śledztwa ws. Smoleńska, minister odparł: _ Pewności nie mamy, ale prawdopodobieństwo jest bardzo wysokie _.

_ - To bardzo smutne wydarzenie; ktoś albo ze względów komercyjnych, albo ze względu na jakąś zapiekłość, zacietrzewienie ideologiczne (...) zrobił rzecz, która musi wstrząsnąć zwłaszcza rodzinami ofiar _ - powiedział Gowin.

We wtorek polskie media ujawniły, że na rosyjskich stronach internetowych znajdują się drastyczne zdjęcia ofiar katastrofy smoleńskiej, w tym prezydenta Lecha Kaczyńskiego. Według Agencji Bezpieczeństwa Wewnętrznego zdjęcia niektórych ofiar pojawiły się na rosyjskich stronach internetowych 28 września. Szef ABW Krzysztof Bondaryk już 1 października skierował do szefa Rosyjskiej Służby Bezpieczeństwa (FSB)
pismo o wyjaśnienie sprawy.

Prokurator generalny Andrzej Seremet ma zwrócić się w środę do szefa Komitetu Śledczego Rosji Aleksandra Bastrykina w tej sprawie. Prokuratura podkreśla, że zdjęcia na pewno nie pochodzą z akt polskiego śledztwa w sprawie katastrofy.

Czytaj więcej w Money.pl
Eksperci w Smoleńsku. Mierzą i analizują Przeprowadzają wstępne ekspertyzy budowlane dotyczące warunków budowy pomnika upamiętniającego ofiary katastrofy z 10 kwietnia 2010 roku.
Kaczyński ogłasza rewolucję. "Jarosław, zabierz brata!" _ Tylko ludzie niezłomni doprowadzą do rewolucji moralnej _ - powiedział prezes PiS w Krakowie. Powitały go gwizdy i krzyki przeciwników.
Nowe akta smoleńskie. Kosztowności i... Prokuratura Generalna Federacji Rosyjskiej przekazała Polsce kolejnych sześć tomów akt śledztwa w sprawie katastrofy samolotu Tu-154M pod Smoleńskiem.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)