Inwigilacja w sieci. Polskie służby robią to, co amerykańskie?

Fundacja Panoptykon pyta, czy pod pozorem bezpieczeństwa nie oddajemy za dużo wolności. To pytanie kieruje do obywateli, ale chce też je zadać rządzącym w debacie, którą zaplanowano na 11 września.

Katarzyna Szymielewicz z fundacji podkreśla, że datę debaty nieprzypadkowo wyznaczono na 12 rocznicę zamachu na World Trade Center w Nowym Jorku.

- _ Dla nas 11 września to dzień symboliczny, ponieważ przypomina nam moment, kiedy rozpoczęła się wielka ofensywa walki z terroryzmem, która spowodowała poważne uszczerbki w obszarze praw człowieka. Spowodowała ona, że nie tylko Stany Zjednoczone, ale i inne kraje w imię bezpieczeństwa i tzw. polityki strachu, zaczęły ograniczać prawa człowieka, dając nam tylko złudzenie bezpieczeństwa _ - mówi Szymielewicz.

Katarzyna Szymielewicz zaznacza, że obecnie najważniejszym tematem jest masowa inwigilacja dokonywana w imię wojny z terroryzmem i różnymi zagrożeniami.

- _ Chodzi o dialog, o stworzenie przestrzeni do rozmowy, której bardzo brakuje. Politycy po ujawnieniu afery PRISM nie odnosili się do tego, jak to wyglądało w Polsce, czy jakieś służby mogły realizować podobne zadania, ani też nie komentowali poważnie tych doniesień. Dlatego mamy nadzieje, że przedstawiciele Rady Ministrów, Sejmu i Rady Bezpieczeństwa Narodowego spotkają się na taką dyskusję _ - mówi Szymielewicz.

Przedstawicielka Fundacji Panoptykon powiedziała, że liczy na to, ze swoje pytania do władz prześlą też obywatele. Do 4 września pytania można przesyłać mailem,na adres fundacja@panoptykon.org.pl , wszelkie dane znajdują się też na stronie internetowej Panoptykon.