Po omyłkowej interwencji policji 20 marca w Katowicach wszczęto postępowanie dyscyplinarne wobec dwóch policjantów, odpowiedzialnych za zaplanowanie tej akcji.
20 marca antyterroryści wtargnęli do jednego z katowickich mieszkań, spodziewając się tam groźnego przestępcy. Poturbowali mieszkającą tam parę. Pełnomocnik pokrzywdzonych zapowiedział dochodzenie roszczeń w postępowaniu karnym i cywilnym.
Po przeprowadzonym wewnętrznym postępowaniu policyjny zespół kontrolny uznał, że można było lepiej wykorzystać ostatnie godziny przed interwencją i lepiej zaplanować tę akcję. W opinii kontrolerów za błędy odpowiadają dwaj policjanci z komendy wojewódzkiej w Katowicach. To wobec nich wszczęto postępowanie dyscyplinarne.
Po postępowaniu wypracowano też inne wnioski, aby podobne sytuacje nie powtarzały się. Sprawą interwencji mają się zająć policjanci podczas narady służbowej w komendzie wojewódzkiej oraz w podległych jednostkach policji. Ma być także przeprowadzone szkolenie w zakresie weryfikacji informacji w podobnych sytuacjach.
Gąska zaznaczył, że wewnętrzne postępowanie kontrolne skupiało się na ustaleniu tego, co Czytaj więcej [ ( http://static1.money.pl/i/h/238/m157422.jpg ) ] (http://prawo.money.pl/aktualnosci/wiadomosci/artykul/policjanci;ktorzy;postrzelili;czlowieka;uniewinnieni,177,0,921777.html) *Zabili i okaleczyli. Sąd uznał, że są niewinni * Sąd Apelacyjny w Poznaniu utrzymał w mocy uniewinniający wyrok dla czterech policjantów, oskarżonych o udział w strzelaninie przed siedmioma laty. działo się tuż przed akcją. Sam przebieg interwencji bada katowicka prokuratura, która wszczęła śledztwo pod kątem przekroczenia uprawnień przez policjantów. Do prokuratury i komendanta głównego policji także zostały przekazane wyniki wewnętrznej kontroli. Poza prokuraturą i policją sprawę bada też Ministerstwo Spraw Wewnętrznych i Rzecznik Praw Obywatelskich.
Według relacji policji funkcjonariusze dostali informację, że w mieszkaniu przebywa poszukiwany, uzbrojony mężczyzna związany z przestępczością samochodową. Funkcjonariusze weszli wieczorem do mieszkania, nie zastali jednak przestępcy, a dwoje mieszkających tam lokatorów - 24-letnią kobietę i 40-letniego mężczyznę. Poszukiwany został potem zatrzymany w innym mieszkaniu w tym samym budynku.
Poszkodowani mówili, że byli kopani, szarpani, a mieszkanie zostało zdemolowane. Kobieta miała być uderzana głową o podłogę, w wyniku czego straciła część zęba, mężczyzna miał doznać m.in. urazu oka.
Według relacji medialnych lokatorzy mieszkania mieli początkowo obawiać się, że pod zamaskowanych antyterrorystów podszywają się przestępcy - dlatego nie chcieli wpuścić ich do środka. Według policji poszkodowani nie współpracowali z funkcjonariuszami podczas akcji, stąd w ich działaniach pojawiły się elementy użycia siły. Przedstawiciele śląskiej policji już wcześniej przepraszali poszkodowanych - także za pośrednictwem mediów. Deklarowali przy tym m.in. szybkie pokrycie szkód.
Czytaj więcej o policji w Polsce w Money.pl | |
---|---|
Co ma PiS do tragicznej pomyłki policji? Szef klubu PiS Mariusz Błaszczak zwrócił się do marszałek Sejmu Ewy Kopacz z wnioskiem o informację premiera na temat standardów działania grup antyterrorystycznych. | |
Policjanci kopali i szarpali. Teraz przepraszają Okoliczności wtorkowej akcji w Katowicach zostaną szczegółowo wyjaśnione - zapowiedziała śląska policja. | |
W czerwcu nikt nie dostanie urlopu. Przez Euro Zdaniem wicekomendanta policji nadal brak jest też odpowiedniej polityki informacyjnej ws. imprezy. |