Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Handel ludźmi czy nielegalna adopcja? Chcieli kupić dziecko

0
Podziel się:

Nie byli małżeństwem. Od dłuższego czasu bezskutecznie leczyli się na bezpłodność. 24-latka i 25-latek sięgnęli po szokujące środki, by założyć rodzinę.

Handel ludźmi czy nielegalna adopcja? Chcieli kupić dziecko
(Reporter)

Prokurator zażądała kar więzienia bez zawieszenia w procesie pary oskarżonej przed Sądem Okręgowym w Białymstoku o próbę kupienia nowo narodzonego dziecka od małżeństwa obywateli Rumunii. W ocenie prokuratury, był to przypadek handlu ludźmi.

W mowie końcowej prokurator zażądała kary 3 lat i 8 miesięcy więzienia dla mężczyzny oraz 3,5 roku więzienia dla kobiety. Trwa wystąpienie obrońcy oskarżonych.

Przed zamknięciem przewodu sądowego, sąd zastrzegł możliwość zmiany kwalifikacji prawnej głównego zarzutu postawionego parze, czyli handlu ludźmi, na łagodniejszą dla nich - organizację nielegalnej adopcji.

Na ławie oskarżonych zasiadają młodzi ludzie w wieku 24-25 lat. Nie są małżeństwem, od kilku lat żyją w konkubinacie. Nie mogą mieć własnych dzieci, bezskutecznie leczą się na bezpłodność. Prokuratura Okręgowa w Białymstoku zarzuciła im, że nakłonili, znajdujące się w trudnej sytuacji, małżeństwo Rumunów do sprzedaży dziecka. Oferowali za nie 20 tys. zł i samochód (wart nie mniej, niż 3 tys. zł).

Sprawa wyszła na jaw w szpitalu, gdzie Rumunka urodziła dziecko ale podała nieprawdziwe dane, jako jego rodziców podając parę, która dziecko zamierzała kupić. Szpital zawiadomił policję.

Czytaj więcej w Money.pl
Jest decyzja sądu w procesie lekarza Ziobry Krakowski sąd odwołał wyznaczoną na ten dzień rozprawę w procesie lekarza oskarżonego o nieprawidłowości w leczeniu Jerzego Ziobry.
Urzędnicy brali łapówki. Poszli siedzieć Część z oskarżonych opuściła areszt za poręczeniem majątkowym w wysokości 10 tys. złotych.
Berlusconi ukrył się w szpitalu, ale sąd... Sąd w Mediolanie, którego przedstawiciele odwiedzili dzisiaj w szpitalu byłego premiera Włoch Silvio Berlusconiego, orzekł, że hospitalizacja ta nie usprawiedliwia jego nieobecności na rozprawie.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)