Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Finansowanie partii z budżetu. PO i PSL przedstawiają swoje propozycje

0
Podziel się:

Według szacunków PO, likwidacja subwencji budżetowej przyniesie oszczędności w wysokości około 55 mln zł rocznie.

Finansowanie partii z budżetu. PO i PSL przedstawiają swoje propozycje
(PAP/Radek Pietruszka)

Jeszcze dziś PO złoży w Sejmie zapowiadany przez Donalda Tuska projekt ustawy, która przewiduje likwidację finansowania partii politycznych z budżetu - poinformował szef klubu Platformy Rafał Grupiński. Nowe przepisy miałyby wejść w życie 1 stycznia 2014 r.

Projekt zmienia ustawę o partiach politycznych oraz kodeks wyborczy. Obecnie partie finansowane są z budżetu z dwóch źródeł: w ramach subwencji oraz dotacji. Dotacja to zwrot za nakłady poniesione na kampanię wyborczą przez partie, które wprowadziły swoich kandydatów do Sejmu i Senatu oraz do Parlamentu Europejskiego.

Z kolei subwencję (wypłacaną w kwartalnych ratach) otrzymują partie, które w wyborach parlamentarnych przekroczyły próg 3 proc. poparcia oraz koalicje, które pokonały barierę 6 proc. W 2010 roku subwencja decyzją parlamentu została obniżona o 50 proc. (ze względu na kryzys gospodarczy).

PO proponuje wykreślenie ze źródeł dochodów partii politycznych subwencji i dotacji. W ustawie o partiach politycznych miałby pozostać jedynie zapis, według którego _ majątek partii politycznej powstaje ze składek członkowskich, darowizn, spadków, zapisów oraz z dochodów z majątku _.

Utrzymane zostały też zapisy o tym, że majątek partii politycznej może być przeznaczony tylko na cele statutowe lub charytatywne, a partia nie może prowadzić działalności gospodarczej.

Według szacunków PO, likwidacja subwencji budżetowej przyniesie oszczędności w wysokości około 55 mln zł rocznie, a likwidacja dotacji spowoduje obniżenie wydatków z budżetu państwa w latach 2014-19 o około 80 mln zł. Łączne oszczędności w latach 2014-2019 mają wynieść 424 mln zł.

Z projektem PO nie zgadza się Janusz Piechociński. Lider ludowców zapowiedział, że również PSL ma pomysł na nowy system finansowania partii. Dodał, że przedstawi go podczas posiedzenia Rady Naczelnej PSL za dwa dni.

Zdaniem lidera PSL, najważniejszy mechanizm nowego systemu powinien polegać na wprowadzeniu równych kwot rocznego dofinansowania dla partii, które wejdą do Sejmu, niezależnie od liczby posłów.

Jak podkreślił, wysokość rocznego wsparcia z budżetu dla każdego ugrupowania, które wejdzie do Sejmu powinna wynieść 5-6 mln zł. Dodatkowo partie pozyskiwałyby środki na finansowanie ze składek członkowskich.

Lider PSL uważa, że wszystkie partie startujące w wyborach powinny uzyskiwać zwrot np. 70 proc. wydatków poniesionych na kampanię do określonego limitu. Jego wysokość miałaby być przedmiotem dyskusji.

Według Piechocińskiego potrzebne jest też _ wsparcie dla opozycji pozaparlamentarnej _. Dlatego, jak zaznaczył, partie, które w wyborach przekroczą 3-proc. próg, powinny otrzymywać z budżetu np. 1 mln zł rocznie. _ - By nie traciły zdolności istnienia _ - zaznaczył.

W ocenie szefa PSL nowy system powinien obowiązywać od następnej kadencji parlamentu w 2015 r. Po pięciu latach funkcjonowania można by ocenić jego działanie i rozstrzygnąć czy zastosowane w nim mechanizmy nie wymagają weryfikacji - podkreślił Piechociński.

Pytany o projekt Platformy lider PSL podkreślił, że _ partie syte _, dzięki obecnemu systemowi finansowania partii, _ swoimi działaniami nadwyrężyły zaufanie do kasy partyjnej _. _ - Te płatności dla prawników, garnitury, o cygarach nie wspomnę, nie dotykają wszystkich partii _ - zaznaczył.

PSL jest przeciwko likwidacji budżetowego finansowania partii. Ludowcy są w trudnej sytuacji finansowej, bo spłacają w ratach kilkumilionowy dług wobec Skarbu Państwa.

Sprawa dotyczy kampanii wyborczej do parlamentu w 2001 r. Komitet wyborczy PSL zebrał wówczas na potrzeby kampanii 9,4 mln zł; jednak środki były gromadzone nie na specjalnym koncie wyborczym, a na rachunku partyjnym. PKW odrzuciła w 2001 r. sprawozdanie komitetu wyborczego Stronnictwa i zwróciła się o orzeczenie przepadku na rzecz Skarbu Państwa pieniędzy pozyskanych z naruszeniem przepisów ordynacji wyborczej.

Czytaj więcej o finansowaniu partii w Money.pl
Mimo protestów PO przyśpieszy zmiany w... Pomysł wstępnie popierają Ruch Palikota i Solidarna Polska.
"System finansowania partii się psuje" _ Nie czas ludzi napuszczać na siebie i zachęcać do tego, żeby wydali sobie bitwę w ramach nieustającej od 2005 r. kampanii polsko-polskiej agresji, czy rywalizacji _ - mówił Piechociński.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)