Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Europa Plus w kryzysie. SLD wywiera naciski?

0
Podziel się:

Rzecznik SLD Dariusz Joński zaprzecza, że była jakakolwiek presja ze strony Sojuszu w tej sprawie.

Europa Plus w kryzysie. SLD wywiera naciski?
(Reporter)

Krzysztof Szamałek - przedstawiony jako jeden z pełnomocników Europy Plus - mówi, że nim nie jest, a zgodził się tylko pomagać ekspercko. Według Marka Siwca, Szamałek zgodził się, a potem zrezygnował pod presją SLD. Żadnych nacisków nie było - zapewnia Dariusz Joński (SLD).

W piątek europoseł Marek Siwiec podczas prezentacji pełnomocników regionalnych Europy Plus wymienił Szamałka jako pełnomocnika na Mazowszu._ Nie jestem pełnomocnikiem na Mazowszu _ - powiedział Szamałek.

Na uwagę, że Siwiec twierdzi, że zgodził się pełnić tę funkcję, Szamałek odparł: _ Ja się zgodziłem pomagać na Mazowszu i myślałem o tym, ponieważ nie mieliśmy czasu tego dokładnie przedyskutować, że chodzi właśnie o wykorzystanie mojej wiedzy eksperckiej. I to wszystko, co w tej sprawie mam do powiedzenia _.

_ Chcę pomagać stowarzyszeniu na zasadzie eksperckiej - tak jak pomagam partii Celińskiego (Partia Demokratyczna demokraci.pl), klubowi parlamentarnemu Palikota i oczywiście SLD, w którym jestem. Wszystkim tym, którzy zechcą skorzystać z mojej wiedzy, chętnie pomogę _ - oświadczył.

Siwiec twierdzi natomiast, że Szamałek najpierw zgodził się być pełnomocnikiem Europy Plus. _ On to jednoznacznie mówił _ - powiedział europoseł. Dodał, że z Szamałkiem rozmawiał Robert Kwiatkowski, a później, w czwartek rano, on sam zadzwonił do Szamałka i zaprosił go do współpracy, a ten zaproszenie przyjął. Później - według Siwca - Szamałek zrezygnował.

_ Rozumiem, że ktoś może się zgodzić, może się nie zgodzić, rozumiem że może się wycofać - to są ludzkie indywidualne decyzje, my nikogo na siłę nie przymuszamy. Natomiast szkoda, że robi wokół tego taką mgłę niedomówień, bo ta sytuacja była jednoznaczna, a co się wydarzyło między jego zgodą a wycofaniem się z tej zgody, o to trzeba go pytać _ - powiedział Siwiec.

Dodał, że według jego wiedzy _ była bardzo silna presja ze strony SLD, aby się jednak wycofał _. _ I - jak widać - skuteczna presja _ - stwierdził Siwiec.

Rzecznik SLD Dariusz Joński zaprzecza, że była jakakolwiek presja ze strony Sojuszu w tej sprawie. _ Nawet nie będę tego komentował. Jakie naciski? Jak jest prof. Szamałek w SLD, to jakie były naciski, żeby on odchodził? Nie było żadnych absolutnie _ - powiedział.

_ Pan prof. Szamałek był, jest i będzie w SLD, to jest założyciel w ogóle Sojuszu Lewicy Demokratycznej, ma ogromną wiedzę i z tej wiedzy wiele osób chce skorzystać. Natomiast, cóż, te nieporozumienia chyba wynikają tylko i wyłącznie z bałaganu, który jest w Europie Plus _ - powiedział rzecznik SLD.

Pytany, czy Sojusz nie ma nic przeciwko współpracy Szamałka m.in. z Europą Plus czy klubem Ruchu Palikota, Joński odparł że nie. _ My szanujemy pana profesora, jest członkiem SLD, ale też wiemy, że wielu osobom doradza i jest to zrozumiałe, bo jest to szanowany profesor i jego wiedza jest bardzo cenna, jest naszym głównym doradcą w sprawach ochrony środowiska _ - powiedział Joński.

Siwiec zapowiedział, że w ciągu tygodnia powinien zostać wybrany nowy pełnomocnik Europy Plus na Mazowszu. _ To nie jest dla nas jakiś dramatyczny problem _ - dodał. _ Potrzebujemy tydzień czasu, nie ukrywam, że też będę na ten temat rozmawiał z Ryszardem Kaliszem, być może on ma jakieś pomysły _ - powiedział.

O zamieszaniu w sprawie współpracy Szamałka z Europą Plus napisała dziś _ Rzeczpospolita _.

Czytaj więcej w Money.pl
SLD stawia ultimatum Rostowskiemu Dariusz Joński: _ Jeśli wicepremier, minister finansów nie odmrozi środków przeznaczonych na walkę z bezrobociem, spróbujemy go odwołać _.
Jest transfer. Poseł odszedł z Ruchu Palikota W wyborach w 2011 roku, kandydował z pierwszego miejsca w Opolu. Otrzymał ponad 11 tysięcy głosów.
"To jest szok". Rzecznik SLD o działaniach prokuratury Dariusz Joński wytyka grzechy śledczych w sprawie Amber Gold.
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)