Prokuratura rozważa postawienie zarzutu zbrodni wojennych dla najwyższych urzędników państwowych z czasów, gdy premierem był Leszek Miller, a prezydentem Aleksander Kwaśniewski.
Początkowo prokuratura prowadziła śledztwo w sprawie przekroczenia uprawnień przez funkcjonariuszy państwowych. Jednak według _ Gazety Wyborczej _, teraz chce też postawić ciężki zarzut udziału w zbrodniach wojennych.
Więzienia CIA miały działać w Polsce i kilku innych krajach w latach 2002-05. O ich istnieniu napisał _ Washington Post _ jesienią 2005 roku. Po tej publikacji komisja śledcza Zgromadzenia Parlamentarnego Rady Europy orzekła, że tajne więzienia były w Rumunii, na Litwie i w Polsce, a przetrzymywano w nich schwytanych w Afganistanie terrorystów. Mocnych dowodów jednak nie znalazła.
_ Gazeta Wyborcza _ pisze, że Trybunał Stanu sądzi urzędników w stopniu co najmniej ministra za przestępstwa popełnione podczas urzędowania. Dlatego wniosek do marszałka może dotyczyć tylko trzech osób, które rządziły w latach 2001-2005 - byłego prezydenta Aleksandra Kwaśniewskiego, byłego premiera Leszka Millera i byłego szefa MSWiA Krzysztofa Janika.