Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych zainaugurowało działalność

0
Podziel się:

To jeden z kamieni milowych, jeśli chodzi o sprawy naszej obronności

Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych zainaugurowało działalność
(Piotr Blawicki/East News)

W czwartek uroczyście zainaugurowało działalność Dowództwo Generalne Rodzajów Sił Zbrojnych. Zastąpiło ono dotychczasowe odrębne dowództwa Wojsk Lądowych, Sił Powietrznych, Marynarki Wojennej i Wojsk Specjalnych.

Nową strukturę dowodzenia chwalił szef MON Tomasz Siemoniak. - _ W moim przekonaniu jest to jeden z kamieni milowych, jeśli chodzi o sprawy naszej obronności, po wprowadzeniu w 2001 roku - dzięki inicjatywie ówczesnego ministra, a obecnego prezydenta Bronisława Komorowskiego - zasady, że 1,95 procent PKB jest kierowane na sprawy obronne. Następnym kamieniem milowym było zniesienie obowiązkowej, zasadniczej służby wojskowej przez rząd Donalda Tuska. Dzisiaj jesteśmy w drugim dniu nowej struktury dowodzenia _ - powiedział minister obrony.

_ - Stworzyliśmy dobrą strukturę, która jest elastyczna, która w sposób całościowy powinna odpowiadać na zagrożenia bezpieczeństwa Polski. Przekonaliśmy się, że wdrożenie reformy przebiegło bardzo sprawnie _ - podkreślił minister po wideokonferencji z dowódcami związków taktycznych i szefami innych instytucji wojska.

Ministrowi towarzyszyli: szef BBN Stanisław Koziej, szef Sztabu Generalnego WP gen. broni Mieczysław Gocuł, dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych gen. broni Lech Majewski i dowódca operacyjny RSZ gen. broni Marek Tomaszycki.

_ - Dzisiaj wszyscy dokładnie wiedzą, gdzie są, jakie mają zadania, normalnie je realizują. Za tym stoi praca wielu tysięcy ludzi nie tylko w Warszawie _ - powiedział minister.

Gen. Majewski podkreślił, że _ to od dowództwa generalnego będzie zależało, jak sprawne, jak profesjonalne będzie wojsko polskie _. _ Za jak skutecznych i wiarygodnych sojuszników będziemy uznawani. Pracy w dowództwie generalnym na pewno nam nie zabraknie _ - powiedział dowódca generalny rodzajów sił zbrojnych.

_ - Nie zakończyliśmy pracy wraz z przełomem roku. Właśnie teraz przypadnie najtrudniejszy, najcięższy czas - wiele decyzji, wiele szczegółowych rozwiązań, sprawdzenie w praktyce tego, co przez długie miesiące planowaliśmy _ - zaznaczył szef MON. _ Już dzisiaj widzimy rzeczy, nad którymi trzeba będzie dalej pracować i to wcale nie znaczy, że ktoś popełnił błąd _, lecz wynika ze zmieniających się okoliczności, w tym decyzji zapadających w NATO - dodał.

Pytany o skutki reformy dla wojskowych i cywilów, szef MON powiedział: _ Jeśli chodzi o liczbę etatów generalskich, mamy do czynienia od co najmniej dwóch lat z tendencją spadkową i to się nie zmieni. Jeśli chodzi o żołnierzy, oficerów pracujących w dotychczasowych dowództwach, przyjęliśmy zasadę, że wszyscy, którzy chcą dalej służyć, zostaną zagospodarowani _. Przypomniał, że jednym z celów reformy było wzmocnienie dowództw związków taktycznych, dokąd mają przechodzić oficerowie ze zlikwidowanych struktur.

_ - Jeśli chodzi o pracowników cywilnych, też staraliśmy się w maksymalny sposób zagospodarować te osoby. Ale oczywiście sensem tej reformy jest to, że skoro zamiast czterech dowództw jest jedno, to potrzeba mniej ludzi _ - powiedział. Dodał, że redukcje były tematem rozmów ze związkami zawodowymi.

Jakie plany na 2014 rok?

Mówiąc o planach Siemoniak przypomniał, że jest to drugi rok 10-letniego planu modernizacji technicznej i rok zakończenia misji w Afganistanie.

Pytany o ocenę zagrożeń i plany zapewnienia bezpieczeństwa tłumaczom i innym współpracownikom polskiego kontyngentu, powiedział: _ Zagrożenia są przez cały czas, będą się nasilały nie tyle w związku z wycofaniem, ile w związku z kalendarzem politycznym w Afganistanie: są przewidziane wybory prezydenckie i napięcie na pewno będzie rosło _. Wyraził przekonanie, że siły afgańskie i wspierające je do końca roku oddziały ISAF są dobrze przygotowane.

Zapowiedział powołanie specjalnego pełnomocnika, który będzie się zajmował Afgańczykami, którzy pomagali polskiemu wojsku, _ aby wyciągnąć wnioski z doświadczeń po Iraku _.

Na pytanie o informację, że Zara, ranna w potyczce między policją a rebeliantami afgańska dziewczynka, która była leczona w Polsce, została zamordowana, minister odpowiedział, że nie potwierdza tych doniesień.

- _ Nasza zasadą jest to, że już potem nie utrzymujemy kontaktu z rodziną i z tą osobą. Myślę, że nic by bardziej nie zaszkodziło w małej wiosce w górach, niż gdyby polscy żołnierze czy ktokolwiek przyjeżdżał i ją odwiedzał _ - powiedział. Zapewnił, że polscy żołnierze nie działają _ w stylu słonia w składzie porcelany, szkodzącego tym ludziom _. _ Z zasady nie inwigilujemy osób, którym pomogliśmy _ - dodał.

Do ważnych wydarzeń nowego roku minister zaliczył szczyt NATO, który wyrazi przywiązanie do zasady kolektywnej obrony i więzi transatlantyckich. _ Liczę, że 2014 podniesie na jeszcze wyższy poziom współpracę ze Stanami Zjednoczonymi. Będziemy też działali na rzecz tego, aby to, co się wydarzyło w roku 2013 - podwaliny pod regionalny blok w ramach NATO i UE z Grupą Wyszehradzką, Francją i Niemcami - zaczęło działać i przynosić konkretne rezultaty _ - powiedział.

Czytaj więcej w Money.pl
Premier złożył życzenia noworoczne. Komu? Rok ciężkiej i ofiarnej służby, ale i ważnych zmian w Wojsku Polskim. Tak premier Donald Tusk podsumował mijający rok podczas porannego spotkania z żołnierzami w Pyrach.
Z tego dumny jest minister Siemoniak Kilka projektów legislacyjnych, modernizacja uzbrojenia oraz największe ćwiczenia NATO na terenie Polski o kryptonimie Steadfast Jazz. To - według szefa MON - najważniejsze wydarzenia mijającego roku w wojsku.
Wielkie zmiany w polskiej armii. Znika... Od Nowego Roku w wojsku będą działać dowództwa generalne i operacyjne.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
PAP
KOMENTARZE
(0)