Obserwujemy wzrost liczby zatruć dzieci dopalaczami - mówi rzecznik praw dziecka Marek Michalak (na zdj.). Jego zdaniem, mimo zakazu sprzedaży tych substancji, młodzi ludzie mogą je bez trudu zamówić przez internet.
Marek Michalak twierdzi, że pojawiają się nowe preparaty, których składu chemicznego i działania nie znamy. W efekcie nie wiadomo, jak leczyć zatrucia, które one powodują - zauważył rzecznik praw dziecka.
- _ Każda nowa pozycja trafiają na rynek powinna być bardzo dobrze i jak najszybciej przebadana i powinny być wyciągnięte szybkie wnioski, ewentualnie konsekwencje, jeśli jest taka konieczność _ - powiedział gość radiowej Jedynki.
- _ My mamy informacje o jakiejś części, ale mnie chodzi o to, żebyśmy jeszcze szerzej zakres naszych zainteresowań skierowali, przebadali rynek i reagowali szybko, aby nie dochodziło do sytuacji trudnych _ - dodał.
POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI RZECZNIKA PRAW DZIECKA:
Rzecznik zwrócił się w tej sprawie do ministrów spraw wewnętrznych i zdrowia. Marek Michalak uważa, że walka z dopalaczami byłaby skuteczniejsza, gdyby włączyłyby się w nią także inne kraje europejskie. Ustawa, zakazująca handlu dopalaczami, obowiązuje od prawie dwóch lat.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| W szkolnych sklepikach sprzedają dopalacze? Sanepid apeluje do nauczycieli, aby zwrócili uwagę, co mogą kupić uczniowie w szkolnych sklepikach. | |
| Ile kosztuje obecnie wyprawka szkolna? Od kilkuset do półtora tysiąca złotych - tyle kosztuje wyprawka szkolna według wyliczeń rodziców. | |
| Polak skazany za sprzedaż "suwenirów" Sprzedawał dopalacze pod postacią _ suwenirów _ w sieci swoich sklepów Amsterdam shop. |