Nie było zaskoczenia. Donald Tusk wygrał w wyborach na przewodniczącego PO i pozostanie jej szefem przez kolejną kadencję. Premier uzyskał 79,58 procent głosów. Na Jarosława Gowina, jedynego konkurenta w staraniach o fotel przewodniczącego, zagłosowało 20,42 procent. Frekwencja w wyborach wyniosła 51,12 procent.
- _ Po raz czwarty ludzie Platformy zadecydowali, że jestem jej szefem _- powiedział Donald Tusk po ogłoszeniu wyników. Dodał, że cieszy się z uzyskanego rezultatu i pogratulował Jarosławowi Gowinowi zdobytych 20 procent.
- _ Gdyby to się potwierdziło, byłby to znakomity wynik i dotkliwa porażka dla Donalda Tuska _- komentował Gowin nieoficjalne dane o tym, że dostał uzyskał 20 proc. głosów. Zapewniał też, że z PO nie odejdzie, a jeśli zostanie z niej wyrzucony, nie będzie zakładał własnej partii ani wstępować do PiS. Zamierza pozostać w polityce.
Część polityków PO mówi, że Jarosław Gowin postawił się poza partią. W tej grupie jest między innymi szef łódzkiego regionu PO Andrzej Biernat, który zapowiedział złożenie wniosku o usunięcie byłego ministra sprawiedliwości z Platformy. W partii nie brak też głosów, że testem lojalności Gowina będzie głosowanie nad projektem nowelizacji tegorocznego budżetu.
| Czytaj więcej w Money.pl | |
|---|---|
| To Gowin wygrał wybory w Platformie Obywatelskiej O grillowaniu i głębokich gardłach w PO pisze Andrzej Zwoliński. | |
| Platforma musi wrócić do swoich korzeni Kampania dotycząca oblicza PO powinna być prowadzona na oczach Polaków - mówi Gowin. | |
| Halicki: Za dużo jest Jarosława Gowina poza PO Poseł Platformy przekonuje, że były minister powinien szukać miejsca wewnątrz partii. |