Ministerstwo Sprawiedliwości, kierowane przez Zbigniewa Ćwiąkalskiego, przygotowało już projekt nowelizacji ustawy o prokuraturze.
"Dziennik" pisze, że projekt rozdziela funkcję ministra od stanowiska prokuratora generalnego pisze. Ma to w intencji pomysłodawców zapobiec ręcznemu sterowaniu i politycznym naciskom na śledczych.
"Dziennik" dotarł do ostatecznej wersji dokumentu. Założenia są zgodne z postulatami od lat zgłaszanymi przez środowiska prawnicze: rozdzielenie funkcji prokuratora generalnego i ministra sprawiedliwości, wprowadzenie kadencyjności działania szefów prokuratur oraz ich autonomia finansowa.
Prokuratorem generalnym będzie mógł zostać sędzia lub czynny prokurator z 10-letnim stażem. Dwóch kandydatów wytypuje nowa Krajowa Rada Prokuratorów i Krajowa Rada Sądownictwa, a ostatecznego wyboru i powołania dokona prezydent - czytamy w gazecie.
Odwołanie prokuratora generalnego będzie trudne: by stało się to przed upływem kadencji, potrzebny będzie wniosek obu Rad i ściśle określone przyczyny - rezygnacja, skazanie lub złożenie niezgodnego z prawdą oświadczenia lustracyjnego, potwierdzone prawomocnym wyrokiem sądu.