Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Ćwiąkalski chce otwierać korporacje

0
Podziel się:

Możliwość zdobycia uprawnień adwokackich i radcowskich bez aplikacji zakłada projekt ustawy resortu sprawiedliwości.

Ćwiąkalski chce otwierać korporacje
(PAP/Bartłomiej Zborowski)

*W tym roku egzaminy na aplikacje prawnicze mają być łatwiejsze. Możliwe będzie także zdobycie uprawnień adwokackich i radcowskich bez aplikacji. Takie założenia zawiera projekt ustawy resortu sprawiedliwości, do którego dotarła _ Rzeczpospolita _. *
Dziennik ujawnia, że test z wiedzy prawniczej zostanie skrócony z 250 do 150 pytań. Żeby go zdać, trzeba będzie zdobyć 100 punktów, zamiast 190 jak to ma miejsce obecnie. Kandydaci na trzy miesiące przed egzaminem z internetowej strony resortu dowiedzą się też, jakie akty prawne będą podstawą pytań testowych.

Gazeta pisze też, że ministerialny projekt z powrotem otwiera zamknięte przez Trybunał Konstytucyjny drogi do uzyskania uprawnień adwokackich czy radcowskich bez odbywania aplikacji, a nawet zdawania egzaminu zawodowego. _ Rzeczpospolita _ wyjaśnia, że w ten sposób adwokatem lub radcą będą mogli zostać na przykład asesorzy sądowi albo absolwenci prawa, którzy przez pięć lat pracowali w kancelarii prawniczej.

Duża zmiana dotyczyłaby także samego egzaminu końcowego, ostatniej przeszkody na drodze do wykonywania zawodu. Dziennik podaje, że ministerstwo chce zlikwidować część ustną - tak, żeby był wyłącznie pisemny.

Na takie rozwiązanie nie godzą się jednak korporacje. Radca prawny Władysław Lewandowski mówi gazecie, że trudno sobie wyobrazić egzamin bez rozmowy z kandydatem do zawodu. Argumentuje, że profesja radcy polega na występowaniu przed sądem.

ZOBACZ TAKŻE:

Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
KOMENTARZE
(0)