Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

Coraz więcej alimenciarzy bez prawa jazdy

0
Podziel się:

Ponad 7 tys. osób straciło prawo jazdy za niepłacenie alimentów - informuje "Rzeczpospolita".

Coraz więcej alimenciarzy bez prawa jazdy
(Mirosław Trembecki/PAP)

Już ponad siedem tysięcy osób uchylających się od płacenia alimentów straciło prawo jazdy. Ta krytykowana nie tak dawno sankcja jest coraz częściej stosowana i przynosi efekty - informuje "Rzeczpospolita'

O ile w 2005 r. miesięcznie przeciętnie składano 71 wniosków o zatrzymanie prawa jazdy, o tyle w zeszłym roku już 600. W sumie w 2006 r. było ich 7010. Okazuje się, że to na początku kontrowersyjne narzędzie jest stosowane coraz częściej.

_ Szacuje się, że z obowiązku nie wywiązuje się 300 tys. alimenciarzy - co drugi zobowiązany, a należnych pieniędzy nie otrzymuje ok. 540 tys. uprawnionych - najczęściej dzieci. _

"Rzeczpospolita" przypomina, że zaostrzone regulacje wobec dłużników alimentacyjnych weszły w życie 1 czerwca 2005 r., ale stosowane są de facto dopiero od 1 września 2005 r.Chodzi o ustawę z 22 kwietnia 2005 r. o postępowaniu wobec dłużników alimentacyjnych oraz zaliczce alimentacyjnej. Dotyczą one wszystkich dłużników, wobec których egzekucja jest bezskuteczna (a więc, gdy nie wyegzekwowano alimentów za trzy ostatnie miesiące). Zamierzeniem było doprowadzenie do koordynacji działań władz samorządowych i sądów w celu zintensyfikowania ściągalności alimentów.

Jedną z nowości jest możliwość zatrzymania dłużnikowi alimentacyjnemu prawa jazdy. Może to nastąpić w przypadkach, gdy uniemożliwia on przeprowadzenie wywiadu środowiskowego lub odmawia podjęcia pracy, do której został skierowany, albo się od niej uchyla. O wydanie takiego zakazu może wystąpić wójt gminy bądź burmistrz (prezydent) miasta, w którym mieszka dłużnik.

_ Z danych Ministerstwa Pracy wynika, że gminy są w tym zakresie coraz bardziej aktywne. W bezwzględnych liczbach najwięcej praw jazdy odebrano w woj.: dolnośląskim - 967, śląskim - 850 i wielkopolskim - 771. _

Odbieranie prawa jazdy krytykowano jednak, zanim jeszcze je wprowadzono. O ile nie ma wątpliwości, że jest to uzasadniony środek wobec niebezpiecznych czy tym bardziej pijanych kierowców, o tyle z alimenciarzami nie jest to już tak oczywiste.

O zwrot zatrzymanego prawa jazdy wystąpiono w zeszłym roku 2395 razy. W porównaniu z okresem wrzesień - grudzień 2005 r. przeciętna miesięczna liczba wniosków o zwrot prawa jazdy wzrosła czterokrotnie.

wiadomości
prawo
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)