Trwa ładowanie...
Zaloguj
Notowania
Przejdź na

CBA weszło do Narodowego Funduszu Zdrowia

0
Podziel się:

Akcja ma związek ze śledztwem dotyczącym byłego prezesa NFZ. Prokuratura bada, czy nie przekroczył on swoich uprawnień.

CBA weszło do Narodowego Funduszu Zdrowia
(Money.pl/Tomasz Brankiewicz)

Agenci CBA prowadzą czynności kontrolne w siedzibie Narodowego Funduszu Zdrowia. Akcja ma związek ze śledztwem dotyczącym byłego prezesa NFZ, Jacka Paszkiewicza (na zdjęciu).

Aktualizacja: 12.58

Informację tę potwierdził Jacek Dobrzyński, rzecznik Centralnego Biura Antykorupcyjnego. - _ Tuż po godzinie 11 agenci Centralnego Biura Antykorupcyjnego przyszli do centrali Narodowego Funduszu Zdrowia w Warszawie. Działamy z upoważnienia Prokuratora Okręgowego w Warszawie _ - powiedział Jacek Dobrzyński - _ Agenci zabezpieczają dokumenty na potrzeby prowadzonego śledztwa przez prokuraturą. Na tym etapie więcej informacji przekazać nie mogę _.

POSŁUCHAJ WYPOWIEDZI RZECZNIKA CBA:

Śledztwo dotyczy przekroczenia uprawnień przez byłego prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza. Miał on na przełomie lat 2011 i 2012 nakazać pracownikom zignorowanie nakazu komorniczego. Zgodnie z tytułem egzekucyjnym z powodu niespłaconych długów powinna zostać wówczas zajęta pensja Paszkiewicza.

Ponadto, w maju minister zdrowia Bartosz Arłukowicz przekazał CBA materiały, w których opisano ewentualne nieprawidłowości w rozliczaniu procedur medycznych. Wyjaśniał wówczas, że chodziło o analizę _ procedur związanych z onkologią i przepływami w NFZ _.

Czytaj więcej w Money.pl
Skandal w NFZ. _ Leczą swoje żony i rodziny _ Paszkiewicz stwierdził dziś, że lekarze podpisują umowy dotyczące wystawiania recept na leki refundowane, by leczyć swoją rodzinę.
Lekarze szukają dziury w całym? Skarga Federacja ma zastrzeżenia wobec prezesa NFZ Jacka Paszkiewicza.
CBA w ministerstwie. Zatrzymali urzędnika Zatrzymany został jeden z urzędników ministerstwa. Doprowadzono go już do prokuratury, noc spędzi w izbie zatrzymań.
wiadomości
wiadmomości
Oceń jakość naszego artykułu:
Twoja opinia pozwala nam tworzyć lepsze treści.
Źródło:
money.pl
KOMENTARZE
(0)