Funkcjonariusze Centralnego Biura Antykorupcyjnego prowadzą czynności operacyjne w siedzibie władz warszawskiego metra.
CBA i prokuratura nie ujawniają kulisów, ale jak podaje TVN Warszawa, może chodzić o sprawę rzekomej korupcji przy przetargu z 1998 roku na 18 pociągów dla metra.
W listopadzie Peter Vogel, zwany _ kasjerem lewicy _ miał przekazać wrocławskiej prokuraturze informacje o nieprawidłowościach, jakie miały miejsce przy przetargu. W doniesieniu do prokuratury Vogel miał przyznać, że na konto banku Coutts, w zarządzie którego zasiadał, trafiły pieniądze, pochodzące z łapówki za ustawienie przetargu.
W przetargu, rozstrzygniętym w lipcu 1998 wygrała co prawda oferta najtańsza, ale nie najlepsza. Za niewiele większe pieniądze można było wybrać rozwiązanie wówczas najnowocześniejsze.
Rzecznik CBA Jacek Dobrzyński powiedział IAR, że Agencja wykonuje zlecenie Prokuratury Apelacyjnej we Wrocławiu. Rzecznik nie chciał powiedzieć, jakie konkretnie czynności wykonują funkcjonariusze CBA.
Posłuchaj rzecznika CBA:
Wiadomo tylko, że funkcjonariusze rozmawiali z prezesem metra Jerzym Lejkiem.